Nożyce akumulatorowe to strzał w dziesiątkę, jeśli chcesz przeciąć drut lub arkusz blachy. Ręczne narzędzia wymagają siły, i to czasami naprawdę sporej. Czytaj dalej, a dowiesz się, jak wybrać dobry model elektronarzędzia. (Fot. Bosch)
Pierwsze kryterium selekcji dotyczy materiału, z jakim narzędzie będzie się mierzyło. Arkusze stalowe wymagają innej geometrii ostrza niż pręty zbrojeniowe, a rury instalacyjne stawiają odmienne wyzwania niż profile aluminiowe. Nożyce akumulatorowe do prętów bazują zazwyczaj na mechanizmie szczękowym o napędzie hydrauliczno-mechanicznym, generującym nacisk od kilku do kilkunastu ton. Urządzenia takie osiągają prędkość cięcia rzędu 2 – 3 sekund dla pręta o średnicy 16 mm, przy czym modele z segmentu premium potrafią przeciąć grube zbrojenia szybciej niż w 3 sekundy, a jednocześnie zachowują trwałość ostrza powyżej 5000 cykli. Z kolei akumulatorowy obcinak do rur stalowych wykorzystuje profilowane szczęki okalające obwód rury, tak aby siła ściskania rozkładała się równomiernie, co minimalizuje deformacje krawędzi. W tym przypadku czas operacji zależy głównie od momentu obrotowego przekładni i ciśnienia w zintegrowanym układzie hydraulicznym.
Cięcie z pomocą nożyc akumulatorowych to nie tylko sposób na oszczędność czasu, ale także sił i nerwów. Co więcej, wykończenie będzie równe i estetyczne.
Modele specjalizowane do cięcia blach, nazywane potocznie nibblersami, stawiają na szybkość skoku i precyzję prowadzenia. O charakterystyce takich narzędzi decydują liczba suwów na minutę oraz maksymalna grubość materiału deklarowana przez producenta. Kompaktowe konstrukcje oferują zazwyczaj zakres 1600 – 2800 skoków na minutę oraz zdolność przecinania stali konstrukcyjnej o grubości do 1,3 mm lub aluminium do 2 mm. W cięższych zadaniach, jak na przykład wycinanie otworów w blachach trapezowych podczas montażu świetlików dachowych, sprawdzają się jednostki z akumulatorami o większym napięciu, gdzie pokrycie chłodziwem i wzmocnione ostrza widiowe pozwalają na cięcie stali nierdzewnej do 2,5 mm bez utraty stabilności krawędzi. Warto przy tym pamiętać, że duża prędkość skoku poprawia wydajność jedynie wtedy, gdy wybrany model ma skuteczny mechanizm odprowadzania wiórów; w przeciwnym razie fragmenty metalu potrafią zakleszczyć się między matrycą a stemplem, powodując zacięcia.
Zasilanie determinuje nie tylko czas pracy, lecz również masę zestawu. Coraz powszechniej spotykane platformy 18 V rozwijane przez największych producentów tworzą spójny system: ta sama bateria obsługuje wiertarkowkrętarki, młoty oraz nożyce. W przypadku urządzeń o dużym zapotrzebowaniu na energię obserwujemy migrację ku segmentowi 40 V-max lub MultiVolt, w którym pojedynczy akumulator oferuje pojemność 4 Ah przy energii ponad 160 Wh, a elektronika potrafi podwoić napięcie w układzie szeregowym podczas szczytowego obciążenia. Taki tryb hybrydowy zapewnia zoptymalizowany stosunek masy do mocy. Osoby pracujące na wysokości powinny jednak sprawdzić masę kompletu, ponieważ dwie baterie 5 Ah mogą zwiększyć masę narzędzia o prawie kilogram, co przy wielogodzinnym operowaniu nad głową przekłada się na zmęczenie mięśni obręczy barkowej.
Od lewej: HIKOKI CE18DSL; DeWalt DCS491N; Milwaukee M18 BMS12-0
Silnik bezszczotkowy to dziś de facto standard w elektronarzędziach. Przewaga nad konstrukcjami szczotkowymi ujawnia się w większej sprawności energetycznej, braku konieczności wymiany szczotek i precyzyjnym sterowaniu momentem. Sterownik analizuje impulsy Halla z wirnika, dostosowując w ułamku sekundy prąd fazowy do oporu materiału. W praktyce oznacza to, że nożyce akumulatorowe do blachy zachowują stałą prędkość skoku nawet przy wejściu w podwójne zagięcie, natomiast akumulatorowe obcinaki do rur utrzymują równomierny nacisk, dzięki czemu cięcie nie klinuje się w ostatniej fazie. Elektroniczny soft-start ogranicza efekt uderzenia przy ruszaniu, a czujnik termiczny NTC chroni uzwojenia, wyłączając sprzęt, gdy temperatura przekroczy 95°C. Takie rozwiązania wydłużają trwałość narzędzia oraz samych ogniw, które są wrażliwe na przegrzewanie.
Akumulatorowy przecinak do rur stalowych jest doskonałym udogodnieniem na przykład podczas prac hydraulicznych, gdzie czas ma znaczenie. (Fot. Bosch)
Z perspektywy operatora liczy się ergonomia. Masa całkowita powinna być zbalansowana w osi ostrzy, żeby nadgarstek nie musiał kompensować momentu odgięcia. Gumowane strefy chwytne redukują poślizg przy pracy w rękawicach olejoodpornych, a włącznik dwustopniowy zapobiega niekontrolowanemu uruchomieniu podczas transportu. W większych konstrukcjach rebar-cutterów stosuje się obrotowy uchwyt 360°, który pozwala ustawić korpus względem pręta bez konieczności skręcania całego ciała. Detale, takie jak wbudowany oświetlacz LED z czasem wygaszania 5 sekund po zwolnieniu spustu, zwiększają komfort w słabo doświetlonych zbrojarniach. Warto też przyjrzeć się poziomowi wibracji. Choć w narzędziach tnących amplituda drgań jest mniejsza niż w młotach, długa ekspozycja przekłada się na mikrourazy ścięgien.
METABO SCV 18 LTX BL 1.6; YATO YT-82399
Kluczowym elementem konstrukcyjnym pozostają ostrza. Stal szybkotnąca HSS z dodatkiem molibdenu sprawdza się w aplikacjach ogólnobudowlanych, jednak w zakładach prefabrykacji, gdzie tnie się tysiące prętów dziennie, sens ekonomiczny ma jedynie węglik spiekany lub azotek tytanu PVD. Twardość powyżej 68 HRC minimalizuje mikrowyszczerbienia, a powłoka TiAlN zmniejsza współczynnik tarcia. Mechanizm regulacji luzu noża bywa pomijany, tymczasem prawidłowe ustawienie szczeliny zmniejsza opór i wydłuża trwałość krawędzi tnącej nawet o 30%. Ta sama dbałość o szczelność przejawia się w deklaracji odporności IP. Modele klasy przemysłowej często otrzymują IPX4, co wystarcza na bryzgającą wodę, natomiast w zakładach produkcyjnych, gdzie stosuje się agresywne płyny myjące, warto rozważyć wersję IPX5 lub wyżej, nawet kosztem masy.
Ładowarka jest elementem często bagatelizowanym przy porównywaniu ofert, a ma bezpośredni wpływ na czas przestojów w pracy, jeśli mówimy o elektronarzędziach bezprzewodowych. Jednokanałowe stacje ładujące klasy ekonomicznej ładują ogniwo 5 Ah w czasie przekraczającym godzinę, co przy intensywnej eksploatacji wymusza utrzymywanie podwójnej rezerwy akumulatorów. Dwukanałowa ładowarka skraca proces nawet do około 30 minut. W ostatnich latach producenci wprowadzili możliwość podstawowej analizy parametrów zasilania. Z pomocą połączenia Bluetooth urządzenie może przesyłać do aplikacji dane o liczbie cykli, temperaturze pracy i pozostałej energii w pakiecie. Kierownik techniczny może na tej podstawie planować serwis prewencyjny i analizować obciążenie poszczególnych stanowisk. Niektóre ekosystemy wykorzystują dodatkowo NFC do autoryzacji – narzędzie uruchamia się dopiero po rozpoznaniu karty pracownika, co ogranicza ryzyko kradzieży i pozwala przypisać odpowiedzialność za uszkodzenia.
DEDRA DED7502; MAKITA DJN161RFJ; KRAFT&DELE KD1547
MAKITA DSC163ZK; MAKITA DJS131Z
© 2025 InfoMarket