Branża przetwórstwa tworzyw sztucznych w Polsce wkracza w 2025 rok w cieniu poważnych trudności – rosnących kosztów, opóźnień w płatnościach i niepewności regulacyjnej. To tło, które wpływa też na sektor narzędziowy, zarówno w zakresie produkcji narzędzi, jak i ich dystrybucji.
Dla producentów narzędzi używanych w budownictwie i pracach ogrodowych surowcowe napięcia oznaczają konkretne wyzwania – gdy 50 % firm przetwórczych wskazuje rosnące ceny surowców jako największy problem, to odbija się bezpośrednio na kosztach komponentów wykorzystywanych w elektronarzędziach, uchwytach, obudowach czy akcesoriach. Podobnie, 36 % firm wskazuje ceny energii – wysokoenergochłonne procesy produkcyjne wpływają na marże, co w efekcie może prowadzić do podwyżek końcowych cen narzędzi.
Kryzys płynnościowy to kolejny czynnik: mediana zamrożonych należności wynosi 85 tys. zł, a w 43 % przypadków to ponad 100 tys. zł. W praktyce oznacza to, że przetwórcy mogą ograniczyć zamówienia na części narzędzi – np. elektronarzędzia, elementy plastikowe, ergonomiczne uchwyty – co ściśle przekłada się na dostępność i tempo dostaw na rynku narzędziowym.
W tych warunkach firmy z branży narzędziowej, zwłaszcza te produkujące lub wykorzystujące tworzywa, muszą działać strategicznie. Niezbędne staje się monitorowanie sytuacji płynnościowej przetwórców, elastyczne zarządzanie zapasami, a także rozwijanie alternatywnych źródeł dostaw (np. recyklaty), by zminimalizować ryzyko przerw produkcyjnych.
Faktoring i usługi finansowe, które są już popularne wśród przetwórców, mogą również wspierać producentów narzędzi i dystrybutorów – stabilizując przepływy finansowe i umożliwiając szybszą reakcję na zmieniający się popyt. Z kolei innowacje związane z GOZ to szansa – narzędzia zaprojektowane z ekologicznego punktu widzenia, zoptymalizowane pod kątem recyklingu czy minimalizacji opakowań, zyskują na konkurencyjności.
© 2025 InfoMarket