Inteligencja, mobilność i ekologia w rynku narzędziowym

Nowoczesne narzędzia wpisują się w trend IoT – narzędzia potrafią dziś komunikować się z aplikacjami, przesyłać informacje o stanie baterii, czy sygnalizować konieczność serwisowania. Duży krok naprzód robią narzędzia akumulatorowe – lżejsze, poręczniejsze, z akumulatorami, które ładują się szybciej, mają większą pojemność i są zgodne z różnymi urządzeniami tej samej marki. To czyni systemy modułowe wygodnymi i elastycznymi w użyciu. (Fot. Pixabay)
W profesjonalnych zakładach nie tylko ludzka dłoń będzie teraz kontrolowała narzędzia – coraz częściej widzimy, jak coboty czy zautomatyzowane systemy wspomagają frezowanie, spawanie i montaż. Niedługo normalnością będą warsztaty, w których sprzęt sam dobiera prędkość cięcia czy głębokość wiercenia.
Ekologia również wkracza do warsztatów – zielone podejście oznacza narzędzia trwałe, energooszczędne i nadające się do recyklingu. Coraz częściej wyposażone w silniki klasy premium o niskim zapotrzebowaniu na prąd, a ich żywotność pozwala ograniczyć odpady.
Wygoda, czyli ergonomia i lekkość, nabierają nowego znaczenia. Uchwyt z miękkiego antypoślizgowego materiału, precyzyjnie wyważona konstrukcja i odciążające mechanizmy to nie dodatek, ale standard, który przekłada się na komfort, mniej urazów i dłuższą wydajność podczas pracy.
Coraz częściej korzysta się też z technologii druku 3D – już dziś można samodzielnie wydrukować osprzęt lub uchwyt dopasowany do sprzętu. To indywidualizacja narzędzi dostępna niemal „na żądanie”, otwierająca nową erę personalizacji warsztatów.