Segment odkurzaczy bezprzewodowych należy do najdynamiczniej rozwijających się w sektorze małego AGD. Zasilanie akumulatorowe to swoboda oraz komfort. Wydajność jest na tyle wystarczająca, że bez trudu na jednym cyklu pracy na baterii odkurzymy całe mieszkanie. (Fot. Amica)
Coraz częściej zasilanie bezprzewodowe występuje także w urządzeniach wielofunkcyjnych. Mają one, poza odkurzaniem, również możliwość mycia podłóg twardych na mokro, co pozwala znacznie skrócić czas sprzątania, nawet o połowę. Urządzenia wyposażone są w praktyczne akcesoria, dzięki którym czyszczenie jest jeszcze łatwiejsze. Coraz powszechniejsze stają się także stacje czyszcząco- ładujące, które opróżniają samoczynnie pojemnik na zanieczyszczenia, a nawet myją szczotkę. Większość rynkowej oferty stanowią odkurzacze akumulatorowe pionowe. To najpopularniejszy rodzaj konstrukcji. Wartą wspomnienia cechą jest zazwyczaj modułowa budowa. Jednostka ssąca może zostać wypięta z bazy lub odpięta od rury. To pozwala wykorzystać ją jako odkurzacz ręczny. Żeby urządzenie nie było zbyt ciężkie, zbiorniki na zanieczyszczenia nie mają tak dużej pojemności jak te w tradycyjnych odkurzaczach, zazwyczaj jest to maksymalnie 1 l. Odkurzacze bezprzewodowe w przeważającej części wykorzystują technikę cyklonową, co oznacza, że nie ma potrzeby wymiany worka.
AMICA VM 9012 Joran Turbo; MIELE Triflex HX2; SHARP VC-SV20AEU-S Dual Power
ZELMER ZSVC822 Stefan; BOSCH Unlimited 7 ProHygienic Aqua BCS71HYG4
Pojemność akumulatorów jest wyrażana w amperogodzinach (Ah). Im jest większa, tym urządzenie może dłużej pracować. Standardem są baterie o pojemności do 2 Ah. Bardzo rzadko dostępne są dodatkowe akumulatory o zwiększonej pojemności. Najczęściej producent oferuje po prostu wymienne ogniwa o tej samej wydajności. Czas pracy zależy m.in. od trybu wydajności. Zazwyczaj producenci podają deklarowany czas pracy dla trybu najmniejszej wydajności, która w wielu wypadkach jest w zupełności wystarczająca do czyszczenia podłóg twardych. Warto wybrać sprzęt, który na zasilaniu bateryjnym działa przynajmniej pół godziny. Przy wykorzystaniu szybkiej ładowarki często wystarczy godzina, żeby uzupełnić energię akumulatora, jednak w większości modeli potrzeba na to przynajmniej 3 godzin. Akumulator zasilający odkurzacz ma określone napięcie, które obok natężenia prądu wpływa na moc odkurzacza, a co za tym idzie – także wydajność. W praktyce większość typowych odkurzaczy akumulatorowych jest zasilana napięciem od 18 do 36 V. Niektórzy producenci podają moc silnika odkurzacza akumulatorowego, jednak jest to rzadkość. W modelach o największej wydajności wynosi ona ponad 500 W.
Odkurzacz z opcją mopowania pozwala kompleksowo zadbać o stan podłóg. (Fot. Concept)
Niektórzy producenci stosują baterie łatwe do wymiany, często są to tzw. akumulatory slajdowe, podobne do stosowanych w elektronarzędziach. Wystarczy je wsunąć w port i po chwili usłyszymy charakterystyczne kliknięcie, świadczące o poprawnym zamontowaniu. Takie odkurzacze są może mniej smukłe, jednak poza tym łatwa wymiana baterii to same zalety. Wyobraźmy sobie, że czas pracy urządzenia to 40 min, a dokupując drugi akumulator, możemy go wydłużyć praktycznie dwukrotnie. Zdarza się także, że baterie mogą być wykorzystane do zasilania innych sprzętów, np. wkrętarek czy podkaszarek do trawy. To rozwiązanie charakterystyczne np. dla firmy Bosch. To, jak długo odkurzacz powinien pracować na baterii, zależy od potrzeb użytkownika. Zazwyczaj jest to przynajmniej, ok. 30 min, co pozwoli w pełni posprzątać mniejsze mieszkanie. Jeśli oczekujemy dłuższego czasu pracy, warto wybrać sprzęt z lepszą baterią, która pozwoli na 45 czy nawet 60 min pracy. Ewentualnie można dokupić drugi akumulator.
Ważną kwestią jest także sposób ładowania. Odbywa się ono po podłączeniu ładowarki do odkurzacza lub bezpośrednio do akumulatora. Jak nietrudno się domyślić, to drugie rozwiązanie jest wygodniejsze, ponieważ jest połączone z możliwością łatwej wymiany baterii. Możemy wtedy także korzystać z odkurzacza, wykorzystując dodatkowy akumulator, podczas gdy ten pierwszy będzie się ładował. Bardzo często w zestawie z odkurzaczem dołączona jest stacja bazowa. Można ją powiesić na ścianie czy szafie i po zakończeniu pracy umieścić w niej odkurzacz oraz akcesoria, np. ssawki i szczotki. Stacja bazowa nie jest ładowarką, lecz zdarza się, że ma uchwyt do wyprowadzenia przewodu zasilającego ładowarki. Dzięki temu po umieszczeniu w niej odkurzacza możemy go wygodnie ładować, żeby był zawsze gotowy do pracy. W przypadku bardziej zaawansowanych odkurzaczy z funkcją mycia podłóg stacja bazowa, poza ładowaniem, może również służyć do czyszczenia mopa. To znacznie ułatwia użytkowanie sprzętu. Po odłożeniu do stacji zanieczyszczenia z mopów są natychmiast usuwane, a nasadki osuszane. Coraz popularniejszym rozwiązaniem są również stacje czyszczące. Po zakończeniu odkurzania i odłożeniu do stacji automatycznie opróżnia ona zbiornik urządzenia do worka, co sprawia, że użytkownik nie ma kontaktu z zabrudzeniami.
SHARP VC-SV28AEU-B Dual Power; SAMSUNG VS20B95843W Bespoke Jet Plus complete; MPM MOD-70
AMICA VM 9003 Joran Aqua; CONCEPT VP6130 Iconic Animal Smart Flex
Praktycznie wszystkie modele akumulatorowe są wyposażone w przynajmniej dwustopniową regulację siły ssania. W praktyce do odkurzania podłóg twardych, jak panele i płytki, a także wykładzin wystarczający będzie nawet podstawowy, oszczędny tryb pracy. To także zasługa specjalnych szczotek stosowanych w odkurzaczach akumulatorowych. Korzystanie z trybu o dużej wydajności może być przydatne przy czyszczeniu np. dywanów typu shaggy. W zależności od modelu odkurzacza najczęściej urządzenia wyposażone są we wskaźniki diodowe lub wyświetlacz umieszczony na jednostce głównej. Zazwyczaj informują one o tym, który tryb pracy jest włączony. Bardziej zaawansowane modele mają także procentowy wskaźnik stanu naładowania akumulatora. Dzięki niemu wiemy dokładnie, kiedy należy naładować odkurzacz. Innym przydatnym rozwiązaniem jest informacja o konieczności wyczyszczenia filtra w odkurzaczu. W prostszych urządzeniach, gdy akumulator jest bliski rozładowania, informuje o tym najczęściej wskaźnik diodowy, zazwyczaj w kolorze czerwonym. Niektóre modele odkurzaczy są wyposażone w tzw. tryb auto, umożliwiający dostosowanie wydajności do rodzaju podłogi. Urządzenie w trakcie pracy monitoruje, jak duży opór stawia czyszczona powierzchnia. Tym samym na gładkich podłogach, np. gresie czy panelach, siła ssania i prędkość obrotowego wałka są redukowane dla oszczędności energii, jednocześnie zapewniają skuteczne czyszczenie. Gdy odkurzacz wjedzie na inną powierzchnię, np. wykładzinę lub dywan, siła ssania oraz prędkość szczotki zostaną zwiększone, żeby uzyskać lepszą skuteczność pracy. Bardzo zaawansowane modele wykorzystują również czujnik przepływu powietrza. W oparciu o dane zebrane przez niego jeszcze dokładniej mogą dostosować wydajność niezbędną do skutecznego odkurzania.
Elektroszczotka z oświetleniem LED ułatwia dostrzeżenie zabrudzeń. (Fot. Bosch)
Standardem w odkurzaczach bezprzewodowych jest zastosowanie techniki cyklonowej. Oznacza to brak worka i obecność jedynie zbiornika na kurz. Oprócz tego urządzenie jest zazwyczaj wyposażone w filtr wstępny, separujący większe zanieczyszczenia, oraz filtr wylotowy. Jako ten ostatni, w zależności od klasy urządzenia, producenci zazwyczaj stosują filtry EPA12 lub w najlepszych modelach HEPA13, zapewniające bardzo dobrą filtrację nawet drobnych zanieczyszczeń. Warto pamiętać, że ze względu na mniejsze rozmiary samych odkurzaczy bezprzewodowych również filtry są w nich zdecydowanie mniejsze niż w modelach tradycyjnych. Dlatego tak ważne jest ich regularne czyszczenie oraz mycie. Niektóre modele powiadomią o tym specjalnym wskaźnikiem. Ewentualnie warto je czyścic profilaktycznie według zaleceń producenta, np. co 2 tygodnie. Zazwyczaj filtry są wielokrotnego użytku i można je myć w wodzie, a następnie osuszyć.
MIELE Duoflex HX1 TerraRed; ADLER AD 7048; ZELMER ZSVC925F Karol
CONCEPT VP6250 Ultimate Pro; BOSCH Unlimited 8 Gen2 ProParquet BCS8214PRQ
Pod względem konstrukcji mop elektryczny bardzo przypomina popularne dziś odkurzacze pionowe. Elementem czyszczącym są aktywne, obrotowe pady w formie wałków, które nieco przypominają pod względem budowy elektroszczotkę. Pady są pokryte mikrofibrą i zazwyczaj urządzenie jest wyposażone w dwa lub cztery. Sprzęt ma dwa zbiorniki na wodę. W jednym jest czysta woda z detergentem, która w trakcie pracy delikatnie zwilża pady. Z kolei do drugiego zbiornika zasysana jest brudna woda. Zaletą tego rozwiązania jest minimalna ilość wody resztkowej pozostawionej na umytej powierzchni. Dzięki temu po umyciu wystarczą ok. 2 minuty, żeby podłoga była sucha. Zaletą mopów jest to, że usuwają zarówno kurz, jak i rozlane płyny. Oprócz tego w przypadku mniejszych zabrudzeń nie musimy wcześniej odkurzać podłogi, dzięki czemu oszczędzamy czas. Zbiorniki opróżniamy po zapełnieniu lub zakończeniu pracy, a następnie osuszamy. Po użyciu urządzenie można umieścić w stacji dokującej z funkcją czyszczenia, która jest dostępna w wypadku niektórych modeli.
Alternatywnie niektórzy producenci stosują konstrukcję okrągłych padów w formie dysków. Taki sprzęt może być wyposażony w spryskiwacz, który pozwala na zwilżenie powierzchni i ułatwia usuwanie uporczywych zabrudzeń. Niezależnie od rodzaju pady można prać w pralce, zgodnie z zaleceniami producenta, w przypadku niektórych modeli dopuszczalna temperatura to nawet 60 °C. Wymiana padów jest łatwa, dostępne są takie o przeznaczeniu uniwersalnym, jak i rekomendowane do twardych podłóg z kamienia, które łatwiej usuwają uporczywy brud na trudnych powierzchniach.
W mopach elektrycznych możemy znaleźć kilka ciekawych funkcji mogących stanowić uzasadnienie wyboru konkretnego modelu urządzenia. Z pewnością jednym z przydatnych elementów jest stacja dokująca z funkcją samooczyszczenia, ponieważ dzięki niej praktycznie nie musimy samodzielnie usuwać z padów zabrudzeń. Pod względem praktycznym przydatnymi rozwiązaniami są wskaźnik braku wody, zapobiegjący pracy na sucho, wskaźnik pełnego zbiornika brudnej wody i automatycznie wyłączanie w razie przepełnienia.
W przypadku mopów z zasilaniem bateryjnym urządzenia wyposażone są w wyświetlacz LED. To przydatne rozwiązanie, które wskazuje aktualny stan naładowania akumulatora. Pady czyszczące docierają nawet do krawędzi, a w trudno dostępnych miejscach, np. pod meblami, przydatne będzie oświetlenie LED. Dzięki niemu będziemy lepiej widzieli zgromadzone na podłodze zabrudzenia. W bardziej zaawansowanych modelach możemy regulować prędkość obrotową padów oraz ilość wody, która ma być dozowana. Dzięki temu dostosujemy te parametry do czyszczonej powierzchni oraz rodzaju zabrudzeń. W miejscach, gdzie brud jest naprawdę uporczywy, przydatna będzie funkcja Boost, intensyfikująca sprzątanie.
© 2024 InfoMarket