Lokalne, świeże i sezonowe składniki to trend, który utrzymuje się już od lat. I nic nie wskazuje na to, by zmieniło się to w ciągu najbliższych miesięcy. Polacy doceniają nie tylko sezonowość, ale i autentyczność smaków. Jesteśmy lojalni wobec sprawdzonych dostawców i zwracamy baczną uwagę na certyfikaty dotyczące żywności, a producenci żywności doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Choć Polacy lubią poznawać nowe smaki, to ponad 30 proc. z nas deklaruje, że to właśnie kuchnia polska jest ich ulubioną. Z sentymentem powracamy do przepisów naszych babć i mam, delektując się smakami znanymi z dzieciństwa. Nic dziwnego, kojarzą się nam z bezpieczeństwem i dobrostanem. Przez wiele lat, w czasach PRL-u, odrzucaliśmy jednak tradycyjną kuchnię polską, uważając ją za tłustą, ciężkostrawną i niezdrową. Dziś na nowo doceniamy tradycyjne, polskie receptury. Szukamy bowiem jedzenia, które nie tylko zaspokaja nasz głód, ale także daje nam poczucie błogości na zupełnie innych poziomach.

Wspólne spożywanie posiłków jest jedną z najprzyjemniejszych form spędzania wolnego czasu. W tym roku jeszcze bardziej będziemy doceniać takie momenty. Wspólne delektowanie się ulubionymi potrawami będziemy traktować jak prawdziwy rytuał. Podobnie będziemy traktować proste czynności, jak parzenie herbaty, pieczenie ciasteczek, czy domowy wypiek chleba.

Idealnym przedstawicielem prostej, rodzinnej i otulającej od środka kuchni jest pizza, czyli chrupiący drożdżowy placek, soczyste warzywa, wędzona wędlina, aromatyczne zioła i gorący rozpływający się żółty ser. Pizza podbiła serca przedstawicieli różnych kultur, które tworzą własne kombinacje oparte na lokalnych składnikach. Wielbicielom eksperymentów kulinarnych polecamy wypróbowanie takich dodatków, jak figi, trufle, kapary, gruszka, ser pleśniowy czy dynia. Składnikiem, bez którego nie potrafimy sobie wyobrazić pizzy, jest zdecydowanie ser żółty.

Powoli odchodzimy od restrykcyjnych diet eliminacyjnych, dopasowując swoje menu do własnych preferencji i potrzeb. Coraz częściej zwracamy uwagę na to skąd pochodzą produkty, które spożywamy. Szukamy naturalnych składników i chętnie sięgamy po produkty z upraw ekologicznych. Trend ten zauważa coraz więcej rolników, którzy dostosowują swoją produkcję do praktyk stosowanych w rolnictwie ekologicznym. Wszyscy zgodnie rozumiemy, że jedzenie nie jest już tylko codzienną czynnością fizjologiczną, ale odkrywaniem tradycji, docenianiem ludzi i szacunkiem dla rzemiosła.

Przepisy inspirowane ulubionymi serialami, kinowymi hitami lub popularnymi teledyskami to jeden z najciekawszych trendów tego roku. Tym bardziej, że kierunek inspiracji prowadzi nas m.in. do dalekiej i nadal niezwykle intrygującej Korei. Czy k-popowa bazująca na warzywach, ostrych przyprawach i kiszonkach kuchnia sprawdzi się na polskim rynku? Czas pokaże.

Kuchnia koreańska to prawdziwa uczta dla wszystkich zmysłów. Opiera się na zdrowych składnikach – warzywach, rybach i owocach morza, choć nie brakuje także przepisów z dodatkiem tłustego mięsa. Do wyboru mamy zarówno pikantne, kwaśne, jak i słodkie, subtelne smaki. Składnikiem, który zadomowił się już w polskiej kuchni jest kimchi, czyli fermentowana kapusta pekińska – prawdziwe bogactwo minerałów i bakterii probiotycznych. Innym popularnym składnikiem jest pikantna pasta gochujang z czerwonej papryki. Koreańczycy dodają ją do wszystkiego. Tradycyjnym koreańskim daniem jest buldogi, czyli cienkie plastry wołowiny marynowane jest w sosie sojowym, przyprawach oraz słodkim sake a następnie opiekane bezpośrednio na grillu.

Choć przepisy kuchni koreańskiej wydają się być skomplikowane i czasochłonne, warto poświęcić im chwilę uwagi. Ciekawym pomysłem na pyszne i efektowne danie jest dakgalbi, czyli koreański przepis na soczystego kurczaka.