Jaki garnek i jaką patelnię wybrać?

To jedno z najczęstszych pytań, jakie zadajemy sobie przed zakupem wyposażenia. Jednak odpowiedź nie zawsze jest łatwa, zwłaszcza wtedy, kiedy nie wiemy, na co zwrócić uwagę podczas wyboru nawet tak błahych z pozoru sprzętów kuchennych.

Wiele osób zasięga opinii „wujka Gie”, który przecież wie wszystko. Niestety, w tej kwestii nie jest najlepszym źródłem wiedzy, tym bardziej że producenci wciąż zaskakują nas nowymi materiałami oraz rozwiązaniami. Dobrymi doradcami nie będą także serwisy i fora internetowe, na których nadal mamy do czynienia z przekłamaniami i nierzetelnością.

Jak najdalej od opinii, testów, recenzji

Niestety, nie wszystkie opinie na forach są zgodne z prawdą. Nie zawsze również „rzetelny test” jest prawdziwy... Stąd nasza rada – pytajmy o opinię ludzi zajmujących się od lat wyposażeniem kuchennym. Oni doradzą, pomogą, a nawet powiedzą, z jakimi niespodziankami możemy się spotkać, wybierając dany model. Z kolei od testów, recenzji i opinii anonimowych internautów powinniśmy trzymać się jak najdalej. Oczywiście, są fora i są konsumenci, którzy rzeczowo pomogą innym konsumentom i podpowiedzą, co jest nie tak w danym modelu lub co jest jego największą zaletą. Ale to tak naprawdę mały procent, który w dobie Internetu powinien przecież rosnąć. Większa część, niestety, „pracuje” pod egidą różnych instytucji, pod wpływem własnej fantazji lub na zlecenie firm. Wynikiem jest przedstawianie danego wyposażenia w superlatywach, a innego w najgorszym świetle. Na innych stronach i w sklepach WWW jest już całkiem na odwrót – zależy, kto i co poleca lub sprzedaje. Coraz częściej dochodzi także do tzw. czarnego PR, a więc działań konkurencyjnych mających na celu zdyskredytowanie innych produktów i marek. Rzecz często odbywa się na dużą skalę i jest masowo kopiowana. Prawdziwość tych „rad” konsument sprawdzi jednak dopiero na sobie, w domu. To samo zauważamy w „testach konsumenckich” blogerów i innych freelancerów. Wyrażane tam opinie są całkowicie subiektywne i zabarwione emocjami. W większości cechują je więc brak obiektywizmu i szerszego spojrzenia. W tym miejscu przypominamy, że w Polsce nie funkcjonuje prawnie instytucja testu konsumenckiego. W praktyce testy może więc robić każdy, na własną modłę, bez należnej wiedzy, kompetencji, metodologii, niezależności oraz narzędzi, norm i środowiska badawczego. Pamiętajmy też, że zdarza się, iż produkt się zniszczy. Ma prawo. Nawet najnowsza i najlepsza technika nie uchroniła od awarii kosmicznych promów. Na bazie jednego przypadku nie można przecież negować jakości wszystkich wyrobów danego producenta.

W gąszczu opinii

Nikt nie może wziąć odpowiedzialności za wybór konsumenta. Każdy z nas dokonuje wyboru w oparciu o indywidualne preferencje i przyzwyczajenia. To, co dla jednej osoby będzie wygodne (np. garnek do gotowania szparagów, do fondue czy fażiniera), dla innej może być już całkiem bezużyteczne i niepotrzebne. Należy zadać sobie pytanie, czy będziemy mieli gdzie schować dodatkowe naczynia, zwłaszcza te do szparagów, które w końcu są warzywami sezonowymi, a i fondue oraz tażinu nie przygotowuje się co dzień, bo są to dania wymagające i raczej dla smakoszy.