To jedno z najczęstszych pytań, jakie zadajemy sobie przed zakupem tego jakże praktycznego urządzenia. Jednak odpowiedź nie zawsze jest łatwa, zważywszy że liczba marek i modeli przyprawia o zawrót głowy.
Wiele osób zasięga opinii tak zwanego „wujka Gie” lub elektryka „Pe”, którzy przecież wiedzą wszystko. Niestety, w tej kwestii niekoniecznie są najlepszymi źródłami wiedzy. Rynek, technika i modele szybko się bowiem zmieniają. Dobrymi doradcami nie będą także serwisy i fora internetowe, na których nadal funkcjonuje wiele przekłamań i spotkać się można także z brakiem rzetelności.
Przechodząc do sedna, wybór urządzenia podgrzewającego wodę to rzecz prosta. Trzeba jedynie odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań i dokładnie zapoznać się z dostępnymi na rynku konstrukcjami oraz opartymi na nich modelami. Specjalnie dla Państwa przygotowaliśmy 10 kluczowych pytań, na które należy spokojnie i rzetelnie odpowiedzieć. Wraz z wiedzą o markach, modelach, rozwiązaniach i funkcjach, o których mówimy w dalszej części naszego poradnika, sprawi to, że wybór stanie się naprawdę prosty.
Pojemność powinna być dostosowana do rzeczywistych i aktualnych potrzeb domowników. Posłużymy się prostym przykładem: 6-osobowa rodzina, która chce w jednym czasie napić się kawy bądź herbaty, powinna wybierać jak największe modele – powyżej 1,5 l. pojemności. Natomiast jedna osoba nie potrzebuje tak dużego urządzenia, więc czajnik o pojemności mniejszej niż 1 l będzie rozwiązaniem optymalnym. Za podanymi wskazówkami przemawia liczba szklanek wody, jaką da się zaparzyć jednorazowo przy pełnym napełnieniu czajnika. Dla przykładu modele o pojemności 1,7 l zmieszczą 6 dużych szklanek (250 ml), a czajnik o pojemności 0,5 l – zaledwie dwie.
Odgrywa on kluczową rolę. Jeśli czajnik jest szklany, ceramiczny lub metalowy, mamy pewność, że nie wpłynie na smak i zapach wody. Każdy z materiałów ma także inny wpływ na aspekty praktyczne, wygląd, trwałość czy estetykę czajnika. Pośrednio podnosi więc w różnym stopniu także jego cenę. Dla przykładu stalowe czajniki mają termoizolację i dłużej utrzymują temperaturę wody we wnętrzu zbiornika. Modele szklane, choć zdrowe i efektowne, wymagają odpowiedniego traktowania i czyszczenia. Z kolei czajniki z tworzywa, choć należą do jednych z najtańszych rozwiązań na rynku, są lekkie i wytrzymałe, to jednak trzeba pamiętać, że wykonane z gorszej jakości materiału mogą wpływać na smak i zapach wody, przebarwiać się, a w skrajnych wypadkach przeciekać – gorszej jakości tworzywo wydziela także szkodliwe związki. Czajniki ceramiczne nawiązują do tradycyjnego wyglądu czajnika sprzed lat, ale są wrażliwe na uderzenia i podatne na pęknięcia. Ceramika uznawana jest przy tym za najzdrowszy materiał do gotowania wody, choć wykonane z niej modele są dosyć ciężkie po napełnieniu wodą. Jak to więc w życiu bywa, wszystko ma swoje wady i zalety.
Odpowiedź jest tylko jedna: regularnie, przynajmniej raz na miesiąc lub kwartał. Wszystko zależy od twardości wody w naszym regionie. Bardzo „twarda” kranówka powoduje osadzanie się kamienia na dnie i grzałce czajnika w krótkim czasie (nawet po 2–3 tygodniach!). Ma to wpływ na jakość wody i jej zapach, a więc pogorsza jakość przygotowywanych napojów, herbaty czy kawy. Osad wapienny wpływa także niekorzystnie na sam czajnik i nie tylko prowadzi do nadmiernego zużycia energii, ale i może być przyczyną awarii. Dlatego tak istotne jest regularne odkamienianie czajnika. Producenci rekomendują zazwyczaj odkamienianie urządzenia co trzy miesiące, jednak w wypadku twardej wody i widocznie powstającego kamienia czynność tę należy powtarzać częściej, nawet co kilka tygodni. Odkamienianie powoduje redukcję ilości kamienia, a także wpływa na skuteczniejsze i szybsze nagrzewanie wody – co za tym idzie, mniejszy pobór energii elektrycznej.
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony przy obecnych trendach i znacznym poprawianiu sprawności urządzeń większa moc oznacza (tak, tak) mniejsze zużycie energii mierzone w kilowatogodzinach, bowiem czas pracy czajnika w stosunku do pobranej mocy jest najkrótszy. Z drugiej strony czajniki o dużej mocy to zwykle modele o dużej pojemności. Dobre w domu, w pracy, gdzie potrzeba zagotować większą ilość wody. Na działce czy na kempingu, kiedy jest mniej osób, a wodę gotujemy sporadycznie, wystarczy mniej pojemny czajnik, a więc siłą rzeczy o mniejszej mocy. Można przyjąć założenie, że czajnik, którego moc określona jest w przedziale ok. 500– 1000 W, to model dobry do grzania małej ilości wody. Modele o mocy od 1000 do 2000 W uznać należy za średnie pod względem pojemności i zużycia energii. Czajniki o mocy od 2000 do 3000 W i powyżej to modele przeznaczone do szybkiego gotowanie dużej ilości wody. Siłą rzeczy moc powinna być więc dobierana przez pryzmat dwóch parametrów – czasu zagotowania oraz ilości potrzebnej wody.
Zdecydowanie lepszą i bardziej praktyczną konstrukcją do potrzeb domowych są modele z tzw. płaskim dnem. Są efektywniejsze, do zagotowania potrzebują niewielkiej ilości wody. Łatwiej się je także czyści i konserwuje. Na grzałce spiralnej zdecydowanie szybciej osadza się kamień, dlatego producenci powoli odchodzą od tego typu elementu i zastępują go konstrukcjami płaskimi. Wielką zaletą grzałki płytowej jest potrzeba wlania minimalnej ilości wody do zagotowania – wystarczy nawet 0,1 l. Element grzewczy schowany jest w podstawie czajnika lub przykryty jest specjalnym tworzywem – dzięki temu ryzyko przegrzania czajnika przed automatycznym wyłączeniem jest znikome. W modelach konwencjonalnych, spiralnych dochodzi do szybszego zużycia i narażania czajnika na uszkodzenie, szczególnie w sytuacji, kiedy woda w czajniku nie w pełni przykrywa grzałkę. Następują wtedy także znaczne straty w efektywności i wzrasta pobór energii elektrycznej.
Kontynuując temat grzałek, warto zwrócić uwagę na rodzaj podstawy. To właśnie wspomniane płaskie grzałki determinują także to, jaką podstawę ma czajnik. Wcześniejsze rozwiązania, tj. z grzałką spiralną, wymagały prostopadłego i dokładnego odstawienia do gniazda zasilającego. Tylko wtedy taki czajnik mógł rozpocząć pracę. Podstawa obrotowa umożliwia odstawienie czajnika w każdej pozycji w obrębie 360°, bowiem styki są umiejscowione w osi czajnika, pośrodku. Nie trzeba tu precyzyjnie trafiać pod jednym, określonym kątem. Warto dodać, że podstawa obrotowa jest bezpieczniejsza i trudniej ją uszkodzić.
Wszystko zależy od upodobań i potrzeb konsumenta. Jeśli konsument przygotowuje za każdym razem tylko i wyłącznie wrzątek, to regulacja będzie dla niego niepraktyczna. Dla innych osób funkcja regulowania temperatury przygotowywanego napoju pozwali dopasować temperaturę do zaparzanego napoju, zwłaszcza ziół czy herbaty. Miłośnicy herbaty dobrze wiedzą, że wybrane gatunki potrzebują optymalnej temperatury, aby uwolnić swój aromat, smak, kolor i zapach. Np. yerba mate parzy się przez 3 min w temperaturze 65–70 °C, herbatę białą przez 8 min w 80 °C, zaś japońską, zieloną przez 2 min w 75 °C. Oczywiście, w czajnikach bez regulacji także zaparzymy te napoje, ale utrafienie w konkretną temperaturę jest bardzo trudne. Dodajmy, że regulacja temperatury jest bardzo pomocna dla rodziców małych dzieci. Zwykle producenci czajników oferują regulację w przedziale 40–100 °C, a niektóre mają także funkcję utrzymania żądanej temperatury przez jakiś czas.
W czajnikach stosuje się filtry, których zadaniem jest zmniejszenie ilości osadu oraz zanieczyszczeń przedostających się do szklanki wraz z wlewaną do niej wodą. Filtr umieszczony jest zazwyczaj na dzióbku czajnika i można go wyjąć w celu wyczyszczenia. Dostępne są najprostsze filtry wykonane z siateczki nylonowej. Stosuje się je w najtańszych czajnikach, jednak filtr jest bardzo skuteczny i zatrzymuje większość zanieczyszczeń i kamienia. W czajnikach z nieco wyższej półki cenowej znajdują się filtry z siateczką ze stali szlachetnej, która jest z pewnością skuteczniejsza i trwalsza od nylonowej. Na rynku są także filtry węglowe, które dodatkowo pochłaniają zanieczyszczenia oraz zapachy w wodzie. Innowacją dostępną od kilku lat było wprowadzenie czajników z systemem filtrowania wody marki Brita, który usuwa nieczystości, ogranicza ilość kamienia i chloru, a także wchłania cząstki miedzi i ołowiu, które mogą pojawić się w wodzie kranowej. Urządzenia z takim systemem oferują nawet elektroniczne przypomnienie o wymianie wkładu filtrującego.
Czajniki są urządzeniami, które w zależności od użytych komponentów oraz konstrukcji mogą pracować albo bardzo głośno, albo praktycznie bezgłośnie. Jeśli dla kogoś ten aspekt ma znacznie, nie pozostaje mu, niestety, nic innego, jak wypróbować czajnik w praktyce. Bez wątpienia cichsze są czajniki szklane i ceramiczne od tych stalowych czy z tworzywa sztucznego. Choć nie jest to regułą. Uważa się, że czajniki wyposażone w grzałki płaskie odznaczają się większą „kulturą pracy”, także dla ucha. Należy pamiętać, że na poziom emitowanego dźwięku przez urządzenia wpływ ma osadzający się na grzałce kamień, ilość gotowanej wody, ale także dopasowanie dna do podstawy i pokrywy do korpusu. Jeśli jest źle rozwiązane, czajnik może wpaść w wibracje i stukać. Duże znaczenie ma tu także masa – lekkie modele, np. z tworzywa będą bardziej podatne na wibracje.
Najlepiej, aby miał potrójny lub nawet poczwórny system zabezpieczeń. Do podstawowych zaliczyć należy samodzielne wyłączenie się czajnika po zagotowaniu wody, które zabezpiecza urządzenie przed jej wygotowaniem się. Kolejnym jest zabezpieczenie przed przegrzaniem, które zapobiega włączeniu urządzenia przy kilkukrotnym grzaniu wody w krótkim czasie lub gdy grzałka osiągnie zbyt wysoką temperaturę. Trzecim z nich jest zabezpieczenie przed włączeniem pustego czajnika, które zapobiega szybkiemu przegrzaniu i awarii urządzenia. W zaawansowanych modelach spotkać można dodatkowe zabezpieczenia, np. wyłącznik (czujnik) niedomkniętego wieczka itp.
© 2024 InfoMarket