Zasilanie w terenie

Wypoczynek na łonie przyrody pozwala nam oderwać się od elektroniki, jednak czasem warto mieć do niej dostęp, chociażby po to, żeby skorzystać z aparatu cyfrowego albo podręcznej mapy na górskim szlaku, warto więc zapewnić zasilanie posiadanym urządzeniom, jeśli jesteśmy z dala od gniazdka.

W tym celu należy wyposażyć się w niezbędne akcesoria, najlepiej powerbank o dużej pojemności oraz ładowarkę samochodową. Choć z pozoru są to tylko akcesoria, to warto wybierać je rozważnie – tak, aby nie uszkodziły posiadanego urządzenia oraz sprawnie radziły sobie z jego naładowaniem, tak aby nie trwało ono wieczności.

Jakie parametry są ważne?

Aby zasilić urządzenie, powerbank i ładowarka powinny przede wszystkim dysponować odpowiednią mocą. Może to być przeszkodą zwłaszcza w najtańszych produktach, które nie będą mogły sobie poradzić z zasileniem wydajnych smartfonów czy tabletów. Jest to o tyle istotne, że najwydajniejsze powerbanki można wykorzystać nawet do naładowania komputerów przenośnych, np. Macbooka. Moc, jaka jest dostarczana, można wyliczyć ze wzoru: P = U × I (iloczyn natężenia prądu oraz napięcia). Urządzenie, w których prąd wyjściowy ma natężenie 2 A oraz napięcie 5 V, jest w stanie dostarczyć 10 W mocy. Co ważne, ładowanie urządzenia powerbankiem czy ładowarką o mniejszej mocy niż wymagana jest możliwe. Należy się jednak liczyć z tym, że będzie trwało dłużej.

Wybierając powerbank, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na pojemność zastosowanego w nim akumulatora i dobrze jest porównać ją z posiadanym urządzeniem. Dzięki temu dowiemy się, ile razy powerbank pozwoli nam doładować posiadany smartfon. Mając więc smartfon z akumulatorem o pojemności 2500 mAh oraz powerbank 10000 mAh, powinniśmy liczyć, że urządzenie zostanie doładowane niemal czterema pełnymi cyklami. Niemal, ponieważ zawsze należy liczyć się z pewną stratą energii, np. przez ciepło.

Oprócz tego ważna jest szybkość ładowania, która zależy przede wszystkim od dostarczonej mocy. Ta z kolei, jak już wspomnieliśmy, zależy od napięcia oraz natężenia prądu. Standardowo dla złącza USB w wersji 2.0 jest to odpowiednio 5 V i 0,5 A. Przez to np. smartfon podłączony do portu USB będzie ładowany powolnie. Zazwyczaj jednak producent do urządzenia dołącza bardziej wydajne ładowarki, ładujące prądem o natężeniu np. 2 A.

Nie bez znaczenia będą również dodatkowe cechy powerbanku. Wśród nich wymienić można funkcję szybkiego ładowania czy ładowania bezprzewodowego. Oprócz tego najbardziej zaawansowane modele z pojemnymi akumulatorami często mają kilka złączy USB, dzięki czemu jednocześnie możemy ładować kilka urządzeń. Przydatnym dodatkiem może być również dioda LED pełniąca funkcję latarki. Na obudowie powerbanku mogą być również umieszczone wskaźniki LED, informujące o stanie jego naładowania. Ciekawym rozwiązaniem jest również powerbank wyposażony w panele słoneczne. Dzięki temu np. podczas wędrówek powerbank można przyczepić do plecaka i doładować w trakcie dnia. Powerbanki mogą mieć również funkcję ładowania bezprzewodowego.

W powerbankach, podobnie jak w bateriach smartfonów, stosuje się zazwyczaj ogniwa litowo-jonowe. Podobnie jak każda inna bateria, tak również one wskutek eksploatacji zużywają się i zmniejsza się ich trwałość. Dlatego też warto wybierać produkty sprawdzonych i renomowanych firm, w których stosowane są ogniwa o większej trwałości.

Powerbank na kilka sposobów

Praktycznym rozwiązaniem jest etui, które ma wbudowany dodatkowy akumulator. Oprócz tego, że zasili urządzenie, to również zabezpieczy je przed uszkodzeniami. Jeżeli używamy go codziennie, nie ma również ryzyka, że po prostu o nim zapomnimy. Rozwiązanie to jest, niestety, dostępne tylko dla posiadaczy najpopularniejszych smartfonów oraz znacznie powiększa rozmiar urządzenia. W dobie smartfonów z ekranem o przekątnej np. 5,5-cala może to być poważna wada. Ważne są też względy estetyczne. Producenci starają się, aby projektowanie przez nich urządzenia były jak najbardziej atrakcyjne wizualnie. Tymczasem smartfon zamknięty w etui nie cieszy oka swoim wyglądem.

Ogromną popularnością cieszą się również bezprzewodowe głośniki Bluetooth. Ich producenci często dają użytkownikom dostęp do portu USB. Po podłączeniu do niego smartfona czy innego urządzenia zostanie ono doładowane z akumulatora umieszczonego w głośniku.

Producenci mają w ofercie również smartfony z wydajnymi bateriami. Są one wyposażone w akumulatory o dużej pojemności, np. 4000 mAh, lub więcej. Jest to rozwiązanie dla użytkowników, dla których długi czas pracy na baterii jest niezbędny, a nie chcą korzystać z dodatkowych akcesoriów. Ładowanie tak pojemnego ogniwa trwa dosyć długo, więc warto zadbać o to, aby smartfon miał funkcję szybkiego ładowania. Co więcej, niektóre smartfony tego typu również można wykorzystać jako powerbank i doładować nimi urządzenie mobilne. W tym celu wystarczy do gniazda mikro-USB podłączyć przejściówkę do USB OTG, a następnie drugi telefon lub inne urządzenie.

W sytuacjach awaryjnych i na wyjazdach bez dostępu do prądu przydatny może się okazać powerbank na baterie. Ponieważ bateria jest wymienna, wystarczy dokupić odpowiednią, np. w kiosku, i w kilka chwil zasilić urządzenie porcją dodatkowej energii.

Złącza zasilające

Różne urządzenia mobilne mogą dysponować odmiennymi złączami służącymi do zasilania. Obecnie standardem jest, że w zestawie z powerbankiem znajduje się kabel mikro-USB, który możemy wykorzystać do naładowania większości smartfonów i tabletów. Oprócz tego mogą w nim znajdować się dodatkowe przejściówki. Coraz częściej smartfony oraz notebooki wykorzystują również standard USB-C. Niektórzy producenci mają w ofercie powerbanki z tym złączem. Dużą zaletą tego standardu jest obustronność wtyczki, przez co korzystanie z niego jest po prostu wygodniejsze. W zestawie może znajdować się przejściówka do mini-USB, którą można wykorzystać np. do zasilania starszych typów tabletów, jest również popularna w nawigacjach GPS. Wciąż często spotykane jest złącze 30-pinowe, wykorzystywane przez starsze generacje urządzeń Apple, np. iPhone 4S i starsze czy iPad 2. Nowsze produkty Apple wykorzystują złącze Lightning – jest ono dwustronne, co oznacza, że możemy je wpiąć dowolnie. Większe koszty oraz skomplikowanie budowy sprawiają, że złącze tego typu nie jest dołączane zazwyczaj do powerbanku.

Szybkie ładowanie

Skoro wciąż brakuje rewolucji na rynku akumulatorów, która sprawiłaby, że smartfon bez ładowania jest w stanie wytrzymać np. tydzień, producenci pracują nad rozwiązaniami, które chociaż w pewnym stopniu są w stanie to wynagrodzić. Mowa głownie o szybkim ładowaniu. Jednym z najbardziej znanych i powszechnych standardów jest Quick Charge, opracowany przez firmę Qualcomm.

Quick Charge dostępny jest w urządzeniach wykorzystujących procesory Snapdragon. Wersja 1.0 była wykorzystywana przez procesor Snapdragon 600 i dostarczała moc maksymalnie 10 W, przy napięciu 5 V i natężeniu prądu 2 A. Quick Charge 2.0 może z kolei pracować z napięciem 5, 9 lub 12 V, a maksymalne natężenie prądu to 3 A. Maksymalna dostarczana moc wynosi 18 W. Rozwiązanie to jest dostępne w smartfonach z procesorami Snapdragon 200, 400, 410, 615, 800, 801, 805, 808, 810. W 2016 r. Qualcomm wprowadził na rynek Quick Charge 3.0 obsługujący USB-C. Napięcie zmienia się dynamicznie od 3,6 do 20 V co 200 mV. Wykorzystują go urządzenia z procesorami Snapdragon 430, 617, 618, 620, 820.

W tym roku wraz z procesorem Snapdragon 835 wprowadzone zostanie Quick Charge 4.0, które ma być wydajniejsze od poprzedniej wersji o 30 proc. Według firmy Qualcomm 5 minut ładowania smartfona powinno przełożyć się na 5 godzin zasilania na baterii. Do wykorzystania tej funkcji, niezależnie od wersji, niezbędna jest odpowiednia ładowarka (producent urządzenia nie zawsze dodaje ją do zestawu). Jak wydajny jest Quick Charge? Jak przekonuje sam Qualcomm w filmach demonstracyjnych, w ciągu 40 minut smartfon Nexus 6 został naładowany w 50 proc. Ten sam smartfon zasilany tradycyjną ładowarką 5 V/2 A po 40 minutach mógł pochwalić się jedynie 32 proc. naładowaniem akumulatora.

W wypadku Quick Charge 3.0 Qualcomm przeprowadził testy na smartfonie z akumulatorem o pojemności 2750 mAh. W ciągu 30 minut został on naładowany do 71 proc., z kolei przy wykorzystaniu Quick Charge 2.0 było to 63 proc.

Oczywiście z Quick Charge korzystają nie tylko ładowarki. Na rynku dostępne są również powerbanki, które umożliwiają korzystanie z niego. Nie jest to również jedyne rozwiązanie umożliwiające szybkie ładowanie akumulatorów. Podobne funkcje udostępniają Huawei w swoich smartfonach z procesorami Kirin czy firma Mediatek.

Ładowarki samochodowe

W podróży, aby doładować smartfony lub powerbank, który będziemy nosić przy sobie, warto wykorzystać ładowarkę samochodową. Najczęściej jest ona podłączana do gniazda zapalniczki. Może mieć wbudowany przewód, np. mikro-USB oraz być wyposażona w gniazda USB, dzięki którym jednocześnie można zasilić kilka urządzeń. Tak jak w wypadku tradycyjnych ładowarek warto zwrócić uwagę na natężenie prądu ładowania. Przyzwoitą wydajność zapewnią już 2 A. Na jeszcze większą szybkość ładowania możemy liczyć, gdy ładowarka obsługuje takie rozwiązania jak np. Quick Charge.

Niezbędny w podróży

W plecaku podróżnika z pewnością powinien znaleźć się adapter podróżny do gniazdek. Dostępne są zarówno modele z uziemieniem, jak i bez niego. Przy jego pomocy niezależnie do tego, w jakim kraju się znajdujemy, podłączymy np. ładowarkę do aparatu, suszarkę do włosów czy laptopa. Adapter może być również wyposażony w gniazda USB, które po podłączeniu przewodów, np. mikro-USB, można wykorzystać do ładowania smartfonów. Często element z portami USB stanowi odrębną część adaptera, dzięki czemu można go podłączyć do innego gniazdka.

Adaptery bez uziemienia można wykorzystać do podłączania urządzeń z wtyczkami dwubiegunowymi. Są one powszechnie wykorzystywane przez sprzęt o mniejszym poborze energii elektrycznej. Dobrym przykładem są szczoteczki elektryczne, golarki czy ładowarki do tabletów i smartfonów. Wtyczki trójbiegunowe są powszechnie stosowane w urządzeniach o dużym poborze prądu, np. o mocy większej niż 500 W, gdzie wymagane jest uziemienie. Jest to chociażby sprzęt do pielęgnacji włosów, taki jak prostownice czy suszarki albo czajniki elektryczne. Do adaptera przystosowanego do wtyczek trójbiegunowych można podłączyć również sprzęt z wtyczką dwubiegunową. Odwrotnie nie ma takiej możliwości. Wybierając adapter niezbędny do naszych podróży, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, czy zabierany przez nas sprzęt wykorzystuje wtyczki dwubiegunowe czy trójbiegunowe.

Kolejną kwestią jest miejsce podróży, gdyż na całym świecie stosowane są różne standardy wtyczek. Jeśli podróżujemy głównie w jeden rejon, wystarczy adapter do wtyczek tam stosowanych. W wypadku częstych podróży do różnych krajów lub też wycieczek objazdowych przez różne kraje zdecydowanie lepiej wyposażyć się w adapter uniwersalny. Jeśli potrzebujemy również ładowarki USB, to warto wybrać adapter z takim gniazdem. Napięcie zasilające w różnych krajach może być inne. W państwach europejskich jest to 230 V przy częstotliwości 50 Hz. Z kolei np. w Stanach Zjednoczonych wynosi ono 120 V i ma częstotliwość 60 Hz. Warto tu wspomnieć, że adapter do gniazdka nie jest konwerterem napięcia. Obecnie jednak większość urządzeń jest przystosowana do pracy przy różnych napięciach.

Odpowiednie oznaczenia, które informują o tolerowanych napięciach, znajdują się na obudowie lub zasilaczu. Jeśli urządzenie jest przystosowane tylko do jednego napięcia, należy zastosować konwerter.