Podjadanie między posiłkami to według dietetyków grzech ciężki, ale któż tego nie robi z nas, grzeszników? Wszyscy przepadamy za przekąskami i łakociami, tak tymi zdrowymi, jak i mniej nam sprzyjającymi.
Desery i ciasta uwielbiamy zaś najbardziej. Skoro tak, to może warto zamienić piekło na czyściec i jeść rzeczy jak najbardziej zdrowe, pozbawione konserwantów oraz poprawiaczy smaku i zapachu? Wcale nie trzeba chodzić do lodziarni, jeść hot dogów na stacjach benzynowych czy specjalnie dla deserów odwiedzać kawiarni. Współczesna oferta sprzętów AGD daje nam możliwość zakupu urządzeń do przygotowywania nie tylko hot dogów, popcornu, waty cukrowej, sorbetów czy lodów, ale nawet żelków i jogurtów! Prawda, że wspaniałe? Tak jak przepyszne i niebywale zdrowe lody domowej roboty.
Jeśli hot dog zrobiony jest z dobrej jakości parówki i bułki oraz dodatków w postaci warzyw, nie musi być tak niezdrową przekąską, za jaką jest uważany. Aby tak było, warto przyrządzać go w domu. Maszyna do hot dogów zasilana jest energią elektryczną, a jej celem nie jest, rzecz jasna, zrobienie gotowego hot doga, lecz podgrzanie bułek i parówek, a następnie utrzymanie ich temperatury. Tu aż korci, aby zrobić także własną… kiełbasę i własną bułkę! Tak, tak, to możliwe – z wykorzystaniem opisanych przez nas w innych działach urządzeniach do wyrobu chleba czy wyrobów mięsnych. Wracając do wątku głównego, przypomnijmy, że urządzenia te zbudowane są ze specjalnych bolców, na które wsuwa się pieczywo i podgrzewa, oraz z pojemnika na parówki z wodą, gdzie umieszcza się je najczęściej pionowo. Co ciekawe, można w nich podgrzewać także kukurydzę. W pojemniku na parówki woda jest podgrzewana i zamieniana w parę wodną, co pozwala im zachować wartości odżywcze i specyficzny, pierwotny smak i zapach (gdy są podgrzewane w wodzie, zostają z nich wypłukane).
Jeśli jesteśmy w domu i chcemy zrobić sobie popcorn, by poczuć się jak w kinie, to czemu nie! Gotowy popcorn, jaki możemy dostać w sklepach, jest zwykle zimny i niesmaczny. Ten przygotowany w „mikrofali” jest nie tylko niezdrowy, ale i nasączony zapachami, które zostają w niej na długo (wie to każdy, kto raz „popełnił” tę czynność). Z kolei ten usmażony na patelni ocieka tłuszczem lub się przypala – krótko mówiąc: nie wiadomo, co gorsze. Uratować nas może tylko specjalna maszyna do popcornu do użytku domowego. Niezwykle prosta, tania, wydajna i co nie mniej ważne – efektownie pracująca – z garstki ziaren uzyskujemy eksplozję rozwiniętych „kwiatów”, co niezwykle podoba się dzieciom.
Przygotowany w specjalnej maszynie popcorn będzie, świeży i aromatyczny, a co najistotniejsze, bez tłuszczu i substancji konserwujących, jakie zazwyczaj mają (szczególnie paczkowane) ziarna kukurydzy z mikrofalówki.
W maszynie specjalnie przeznaczonej do popcornu ciepło powstaje nie w wyniku tarcia cząstek (często popcorn z „mikrofali” jest najzwyczajniej przesuszony z tego powodu), ale przy pomocy gorącego powietrza. Modele dostępne na rynku są do siebie bardzo zbliżone. Różnią się nieco konstrukcją, mocą czy gabarytami. Wszystkie przygotowują przysmak w krótkim czasie, a często do zestawu dodawana jest łyżka ułatwiająca nakładanie ziaren kukurydzy czy specjalna szpatułka. Część z modeli wyposażona jest też w specjalną pokrywę odmierzającą porcje. Plusem są antypoślizgowe nóżki czy miejsce na zwinięcie przewodu. Niektóre modele wykonane są w stylu retro, który przywołuje na myśl lunaparki ze starych filmów, niemal zachęcając do przygotowania popcornu. Maszyny do popcornu mogą być więc stylowym gadżetem kuchennym lub prezentem i dać mnóstwo frajdy osobom niezależnie w różnym wieku.
W kolorach tęczy, lekka i puszysta, marzenie każdego dziecka. Można je spełnić bez wychodzenia z domu. Wystarczy, że zaopatrzymy się w cukier, patyczki i, oczywiście, urządzenie do robienia waty cukrowej. Urządzenia domowe są niezwykle proste w obsłudze i w wielu designerskich odsłonach i kolorach.
Ich zasada działania jest niezwykle prosta. Należy rozgrzać głowicę, dodać łyżkę cukru i zacząć nawijać watę na patyczek. Aby nie wybrudzić kuchni, warto zainwestować w urządzenie ze specjalną osłoną i antypoślizgowymi nóżkami. Warto wiedzieć, że osłona pozwala uniknąć niekorzystnych strug mas powietrza. Te zniweczą przygotowanie waty. Dlatego też urządzenia domowe absolutnie nie nadają się na duże pikniki szkolne czy na podwórko. Nie będą w stanie poradzić sobie z zimnymi masami powietrza. Niezależnie od tego osłona jest bardzo przydatna, ponieważ w ferworze zabawy różne rzeczy mogą się zdarzyć – tak jak i rożne pomysły przychodzą dzieciom do głowy.
Pamiętajmy, że większość elementów z dostępnych na rynku modeli jest przystosowana do mycia w zmywarkach. Urządzenia te różnią się wielkością, wydajnością i mocą. Są też przystępne cenowo. Nic innego nie pozostaje więc, jak kupować, stosować jak najzdrowszy cukier i bawić się!
Jogurt naturalny jest produktem nie do przecenienia. Ponieważ coraz większa rzesza producentów czyni z niego najczęściej słodki i niezdrowy ulepek, warto postawić na własny, naprawdę zdrowy produkt. Należy tylko spełnić dwa warunki: zaopatrzyć się w urządzenie do robienia jogurtów w warunkach domowych oraz nabyć, świeże, prawdziwe wiejskie mleko. Może nie jest to dziś zadanie łatwe, ale do ideału można się zbliżyć.
Jogurtownice to urządzenia pozwalające utrzymać odpowiednią temperaturę mleka przez cały okres kwaszenia jogurtu. Ten może wynosić od 6 do 10 godzin. Pomagają w tym, oczywiście, aktywne bakterie.
Najprostsze dostępne na rynku modele składają się z dwóch pojemników. Do jednego wlewamy wrzątek, do drugiego mleko o temperaturze pokojowej. Jogurtownica musi mieć szczelną pokrywkę, wtedy będzie działać jak termos. Modele bardziej rozbudowane mają w zestawie podgrzewacze, elektroniczne termometry i czujniki. Najlepsze modele wyposażone są w pojemniki na mniejsze słoiki, co sprzyja bardziej równomiernemu ukwaszeniu. Zazwyczaj są okrągłe lub prostokątne, o pojemności około 1 l. Te drugie uznawane są za wydajniejsze i bezpieczniejsze dla procesu fermentacji.
Domowe kostkarki do lodów są nieocenione zwłaszcza w okresie letnim. Choć nie tylko. Wiedzą o tym szczególnie smakosze whisky. Chyba nikt już dziś nie kwestionuje ich przydatności do soków czy sorbetów i nie uważa ich za kulinarną nonszalancję. Po prostu miły, często niezastąpiony dodatek. Owszem, można mrozić lód w woreczkach, ale jest to bardziej czasochłonne i uciążliwe, a wyciąganie pojedynczych kostek po zamrożeniu – zwyczajnie niekomfortowe. Najbardziej zaawansowane modele kostkarek cechują się prostotą obsługi, niezawodnością i funkcjonalnością. Są też łatwe w użyciu, ciche i komfortowe w czyszczeniu.
Przede wszystkim kostkarki wolnostojące (bo na tych się skupiamy) są bardziej wydajne od tych konwencjonalnych (mechanicznych), wbudowanych w lodówki. Oczywiście, nie mogą równać się z modelami automatycznymi z podajnikiem lodu czy wody, ale domowe modele kostkarek przygotowują sporą porcję kostek już w kwadrans. Najnowocześniejsze mają nawet opcję wyboru ich wielkości. To ważne, bo innej wielkości potrzebujemy do drinków i koktajli, a innej do deserów czy potraw. Atutem w części modeli jest z pewnością funkcja kruszenia lodu.
Przy zakupie warto kierować się też czasem, jakiego kostkarka potrzebuje, by wypuścić pierwszą partię. Oczywiście, im krótszy, tym lepiej. Warto także zwrócić uwagę na jej moc, pojemność zbiornika na wodę i gabaryty całego urządzenia. Obudowa powinna być wykonana z wytrzymałego tworzywa. Najlepiej, jeśli urządzenie ma elektroniczny panel sterowania. Najwygodniej zaś, jeśli dany model będzie nas informował o konieczności dolania wody czy przepełnionym kostkami zbiorniku. Niektóre kostkarki wyłączają się automatycznie po zakończeniu pracy, oszczędzając w ten sposób energię. Warto zainteresować się też, do ilu godzin po skończeniu pracy utrzymuje się lód.
Do zalet domowych lodów nie trzeba przekonywać tych, którzy je choć raz zrobili. Coraz popularniejsze stają się przy tym sorbety (a więc lody bezmleczne), zwłaszcza wśród osób liczących kalorie i posiadających karnet na siłownię. Oczywiście, przygotowanie lodów w domu jest pewnym wyzwaniem, ale powiedzmy to wprost. Są to prawdziwe lody, niezwykle zdrowe, smaczne i pachnące. Jeśli odpowiednio dobierzemy składniki, pozbawione będą grama chemii. Innym ogromnym atutem jest mnogość wariacji i dodatków, z jakimi możemy je przygotować.
Najważniejszą częścią tych urządzeń jest misa mrożąca. Jej pojemność, w zależności od modelu, waha się od ok. 0,6 do 1,6 l. W wypadku domowej produkcji trzeba być zapobiegliwym i włożyć misę do zamrażarki już około 8 godzin przed zrobieniem lodów. Wymaga tego większość modeli, a to dlatego, że między jej ściankami znajduje się specjalny płyn, który musi się odpowiednio zmrozić. W czasie produkcji mieszadło kręci lody, a misa jednocześnie je zamraża. Najlepsze modele wyposażone są w wyświetlacz, pokazujący, na jakim etapie pracy jesteśmy, ile czasu zostało do końca i jaka jest temperatura. Niektóre modele mają też wbudowany czasomierz, informujący, że proces produkcji lodów się zakończył. Maszyny do lodów dobrej klasy i sprawdzonych marek są praktycznie niezawodne, a do tego kompaktowe i łatwe w obsłudze. À propos kompaktowości – należy, oczywiście, wybrać taki model, aby zmieścił się do zamrażarki.
Najnowocześniejsze modele mają specjalną konstrukcję, która aplikuje gotowe lody do wafelka! Warto pomyśleć nad modelem mającym licznik proporcji. Zazwyczaj w wyposażeniu danego modelu są też pokrywa i łyżka do nakładania. Jeśli jesteśmy dużymi fanami lodów i chcemy cieszyć się różnymi smakami, możemy zainteresować się modelem mającym dwa wyjmowane pojemniki, które równocześnie przygotowują dwa rodzaje lodów.
Tabela: Maszynka do lodów marki Thomson jest łatwa w demontażu
Detal: Misa mrożąca
Dzieci uwielbiają je otwarcie, dorośli podjadają ukradkiem. Żelki to radość w czystej postaci, a domowa maszyna do ich produkcji tylko tę radość spotęguje. Dzieci oszaleją na jej punkcie, a dorośli poczują się znów jak… dzieci.
Urządzenie do wytwarzania żelków, tzw. żelkownica, jest niewielkim i oryginalnym urządzeniem, nad k tórym warto się pochylić. Proces tworzenia żelków jest szybki i wygodny, a czyszczenie żelkownicy niezwykle łatwe. Urządzenie ma silikonowe formy w różnych k ształtach, pojemnik na żelatynę i system grzewczy. Podstawowe składniki żelków należy podgrzać, aż będą gęste, a następnie dodać resztę składników. I gotowe!
© 2024 InfoMarket