BNP PARIBAS

Polska gospodarka po roku pandemii

Polska gospodarka

Mimo przedłużających się ograniczeń w funkcjonowaniu gospodarki eksperci spodziewają się solidnego wzrostu PKB o 3,8 proc. w tym roku. Podmioty gospodarcze, a także konsumenci w coraz większym stopniu przystosowują się do pandemicznej rzeczywistości. Powoduje to, że obecne restrykcje nie są już tak dotkliwe dla koniunktury, jak miało to miejsce wiosną ubiegłego roku.

W nadchodzących miesiącach głównym czynnikiem napędzającym wzrost gospodarczy będzie konsumpcja gospodarstw domowych, co w znacznej mierze wyniknie z powrotu do normalnego funkcjonowania usług oraz handlu detalicznego. – Jednocześnie uważamy, że tzw. odroczony popyt pojawi się przede wszystkim w usługach związanych z zakwaterowaniem i gastronomią. W przypadku popytu na towary spodziewamy się, że dynamika sprzedaży utrzyma się na wysokim poziomie, jednak nie zakładamy jej skokowego wzrostu po otwarciu gospodarki – mówi Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas Bank Polska.

Fluktuacje na rynku pracy będą oddziaływać w kierunku wyższych oszczędności gospodarstw domowych i mniejszej presji płacowej. W rezultacie prognoza wzrostu konsumpcji w gospodarstwach domowych jest nieco niższa niż np. projekcja Narodowego Banku Polskiego. W dalszej perspektywie, po okresie dostosowania do postpandemicznej rzeczywistości, zakumulowane wcześniej oszczędności gospodarstw domowych powinny trwale pobudzać ich wydatki na konsumpcję (efekt majątkowy).

W ocenie specjalistów inwestycje w tym roku pozostaną na niskim poziomie. W krótkim czasie przedsiębiorstwa najprawdopodobniej nie osiągną pełnych mocy produkcyjnych, co będzie ograniczać ich skłonność do inwestowania w kapitał trwały. Szybszego wzrostu nakładów brutto na środki trwałe ekonomiści banku BNP Paribas spodziewają się dopiero w ostatnim kwartale roku. W ich ocenie są podstawy, aby sądzić, że inwestycje na dobre przyspieszą w przyszłym roku, kiedy będą dodatkowo wspierane przez większy strumień funduszy pozyskanych w ramach unijnego Planu Odbudowy.

Biorąc pod uwagę optymistyczne perspektywy dla wydatków konsumpcyjnych, możliwą erozję kapitału rzeczowego w trakcie pandemii, znaczące potrzeby inwestycyjne polskiej gospodarki, m.in. w obszarze energetyki, oraz duże prawdopodobieństwo utrzymania niskich stóp procentowych w Polsce, w najbliższych latach według analityków Banku BNP Paribas można spodziewać się relatywnie mocnego i długiego cyklu inwestycyjnego, który powinien zwiększyć potencjał polskiej gospodarki.

Całość raportu „Polska gospodarka po roku pandemii” dostępna jest po zeskanowaniu kodu QR.

Polska gospodarka
2021-05-10
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket