Odkurzają i mopują – roboty sprzątające

Od dawna roboty sprzątające nie są już ciekawostką, a urządzeniami realnie pomagającymi w domowych porządkach. Sama tylko marka iRobot przez okres swojej działalności na polskim rynku dostarczyła ponad 800 tys. tego typu produktów. Wprowadzenie in nowacyjnych rozwiązań, takich jak rozpoznawanie i identyfikacja obiektów czy „inteligentne” mopowanie powierzchni z funkcją wykrywania dywanów, niezmiennie od lat wyznacza trendy w branży. (Fot. iRobot)

Wszystkie te funkcje sprawiają, że roboty są coraz bardziej samodzielne i coraz lepiej radzą sobie ze sprzątaniem naszych domów bez względu na rodzaj podłóg. Wraz z zaawansowanym systemem operacyjnym, który adaptuje sprzęt do nawyków w naszym domu, konfiguracja robota do odpowiedniej pracy zajmuje jedynie kilka chwil, a rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję samodzielnie aktywują niezbędne funkcje.

Concept VR2020 Perfect Clean; TechniSat Technimax SR1

Rodzaje robotów sprzątających

Najpopularniejszymi urządzeniami są tradycyjne roboty odkurzające. Sprzątają na sucho i mogą pracować na różnych powierzchniach, np. dywanach, parkietach, wykładzinach czy panelach. Dzięki temu są bardzo uniwersalne. Podstawowe wersje wyposażone są w szczotki boczne, które zgarniają zabrudzenia z trudno dostępnych miejsc i zakamarków oraz jedną szczotkę główną. Najlepsze roboty wyposażone są w dwie gumowe szczotki główne, które dużo efektywniej zbierają wszelkiego rodzaju brud. Praktycznie wszystkie dostępne na rynku modele są wyposażone w stację dokującą, do której urządzenie wraca po zakończeniu pracy. Odpowiada ona za ładowanie akumulatorów. Najbardziej zawansowane roboty odkurzające mogą współpracować ze stacją ładująco-czyszczącą, która automatycznie opróżnia ich pojemnik na brud. Zanieczyszczenia są następnie magazynowane, np. w specjalnym worku AllergenLock od iRobot, mieszczącym kurz i brud z ponad 60 cykli sprzątania, w których robot zebrał pełen pojemnik brudu.

Dynamicznie rozwija się również kategoria robotów odkurzająco-mopujących. Urządzenie takie, oprócz funkcji odkurzania wyposażone jest w zbiornik na wodę oraz nakładkę do czyszczenia na mokro lub sucho. Najbardziej zaawansowane urządzenia rozpoznają typ podłogi i automatycznie unoszą mop po wykryciu dywanu lub wykładziny, aby nie pozostawiać na nich mokrych śladów. Dzięki temu urządzenie w jednym cyklu pracy może sprzątać podłogi na sucho i mokro, co znacznie skraca czas czyszczenia oraz czyni je łatwiejszym. Regulacja ilości dozowanej wody, pozwala na dostosowanie jej do typu podłogi. Aby sprzątanie na mokro było efektywne, warto wspomóc się płynem do mycia podłóg – najlepiej takim oferowanym przez producenta robota.

Kolejny typ robotów sprzątających to modele gruntownie mopujące. Specjalny, precyzyjny spryskiwacz nawilża powierzchnię, po czym jest ona przecierana nakładką czyszczącą – jednorazowego lub wielokrotnego użytku. Ściereczki w prosty sposób mocowane są na głowicy czyszczącej. Najlepiej nadają się do sprzątania wszelkiego rodzaju powierzchni twardych, np. gresu. Bardzo dobrze spiszą się w takich pomieszczeniach jak kuchnia czy łazienka.

iRobot Roomba j7+; Gorenje RVC216BK

Parametry pracy

Roboty sprzątające są zasilane za pomocą akumulatorów, trudno więc oczekiwać, aby dysponowały mocą podobną do odkurzaczy zasilanych z sieci elektrycznej. Drugą kwestią jest fakt, że tak duża moc jest po prostu zbędna jeżeli mamy do czynienia z robotem dobrej jakości. Dzięki specjalnie zaprojektowanemu układowi przepływu powietrza, w którego skład wchodzą: odpowiednia głowica czyszcząca, kanał powietrza i pojemnik oraz otwór ssący, umiejscowiony bezpośrednio nad sprzątaną powierzchnią, nie występuje strata mocy ssącej. Tym samym problem nieszczelności układu, typowy dla tradycyjnych odkurzaczy zostaje wyeliminowany. Zasysane zanieczyszczenia nie muszą przebywać drogi od szczotki przez rurę i wąż do worka. Dzięki temu podczas odkurzania nie jest wymagana tak duża moc. Kolejnym udogodnieniem są dwie przeciwbieżne, gumowe szczotki. Rozwiązanie to zostało opracowane i opatentowane przez markę iRobot. Zgarniają one brud wprost pod kanał ssący, a ich szybkość sięga nawet 1500 obr./min. Fakt, że obracają się przeciwbieżnie sprawia, że lepiej podnoszą zabrudzenia – jest to więc najbardziej efektywne rozwiązanie. Dodatkowo najlepsze roboty – np. Roomba s9 czy Roomba Combo j7, po wykryciu miękkich podłóg, takich jak dywany i wykładziny, pracują ze zwiększoną mocą. To pozwala na jeszcze skuteczniejsze usuwanie z nich zanieczyszczeń.

Za pośrednictwem aplikacji na telefon, łatwo zaplanujemy sprzątanie wybranych pomieszczeń czy obszarów. (Fot. iRobot)

Zasilanie robotów

W robotach stosuje się zazwyczaj akumulatory litowo- jonowe, które charakteryzują się dużą gęstością energii. Nie występuje w nich efekt pamięci i leniwej baterii oraz są trwałe i wydajne. To, jak długo urządzenie będzie działało na zasilaniu akumulatorowym, zależy od pojemności zastosowanej baterii, napięcia zasilającego oraz programów pracy. Akumulatory są elementem eksploatacyjnym z możliwością wymiany po zużyciu. Za ładowanie akumulatorów odpowiada stacja dokująca, do której urządzenie wraca samodzielnie po skończeniu cyklu pracy lub gdy poziom baterii jest na tyle niski, iż należy ją doładować. Długość ładowania jest zależna od modelu i w niektórych urządzeniach może wynosić kilka godzin. Jeśli robot przerwie sprzątanie ze względu na niski poziom baterii, to po naładowaniu w stacji dokującej wznowi pracę w miejscu, w którym ją zakończył. Dotyczy to modeli tworzących mapę sprzątanych pomieszczeń lub posiadających odpowiedni system nawigacji, jak modele Roomba serii „i”, „j” oraz „s”. Jeśli robot nie posiada stacji dokującej, to w zestawie znajduje się ładowarka, która doładuje akumulator po podłączeniu. Wybierając urządzenie, warto zwrócić uwagę na wydajność sprzątania. Robot może przecież pracować długo, ale wolno. W zależności od modelu wydajność podczas jednego cyklu sprzątania może wynosić od ok. 15– 25 m2 do nawet 80–90 m2 w wypadku najlepszej jakości urządzeń.

Samsung Jet Bot AI + VR50T95735W; iRobot Roomba s9+

Głośność pracy

Niebagatelne znaczenie ma również głośność robota odkurzającego. Założeniem producentów tych urządzeń jest ich praca wtedy, gdy domowników nie ma w domu. Większość producentów deklaruje, że urządzenia podczas pracy hałasują na poziomie ok. 60 dB. Jeśli użytkownikowi zależy na cichej pracy, to niektóre modele są wyposażone w tryb cichy, w którym znacznie mniej hałasują, jednak zostaje ograniczona ich wydajność. Nowością jest tzw. tryb cichego przejazdu w urządzeniach tworzących wirtualną mapę mieszkania. W tym przypadku, gdy wskażemy robotowi konkretne pomieszczenia do sprzątania, robot rozpocznie odkurzanie dopiero, kiedy do nich dotrze.

iRobot Roomba i3; TCL Sweeva 6000

Pojemnik na zanieczyszczenia

Z uwagi na gabaryty robotów sprzątających trudno oczekiwać, aby stosowane w nich pojemniki miały taką samą objętość jak te w tradycyjnych odkurzaczach. Druga kwestia to fakt, że roboty przeznaczone są do regularnego sprzątania, co uniemożliwia nagromadzenie się większej ilości zanieczyszczeń. Pojemność zbiornika zależy od konkretnego modelu robota, przykładowo może to być np. 0,4 l., co w zupełności wystarcza na posprzątanie nawet dużego mieszkania. Warto zaznaczyć, że niektóre stacje dokujące robotów są również wyposażone w pojemniki lub worki na burd o dużej pojemności. Gdy robot podjedzie do stacji, pojemnik jest automatycznie opróżniany. Rozwiązanie to przydaje się np. przy czyszczeniu dużych powierzchni, podłóg miękkich czy w okresie linienia zwierząt, a oprócz tego ogranicza kontakt z kurzem podczas opróżniania. Worek umieszczony w stacji ładująco-czyszczącej szczelnie zamyka wszelkie zabrudzenia i przeznaczony jest jednorazowego użytku. Komunikat o stopniu zapełnienia pojemnika na brud dostarcza aplikacja na smartfon lub tablet. Marka iRobot stosuje systemy zwiększające przepływ powietrza przez głowicę czyszczącą. W rozwiązaniu tym dwie przeciwbieżne, gumowe szczotki podnoszą brud, a kurz i mniejsze zanieczyszczenia zostają wyłapane przez filtr. W pojemniku znajdują się wydajne filtry, wychwytujące drobinki kurzu nawet o wielkości np. 0,3 mikrona.

Concept VR3510 Perfect Clean; TCL Sweeva 6500

Mapowanie pomieszczeń

Nowoczesne roboty sprzątające są wyposażone w szereg czujników. Podstawowe z nich odpowiadają za wykrywanie przeszkód, schodów, rodzajów podłoża oraz zabrudzeń i znajdziemy je w większości urządzeń. Wybierając robota sprzątającego, warto zdecydować się na model z czujnikami laserowymi lub kamerą. Czujniki laserowe są wykorzystywane przez system nawigacji i pozwalają na stworzenie mapy pomieszczenia. Dokładniejszym rozwiązaniem jest wykorzystanie kamery typu vSLAM, która rozpoznaje trójwymiarowe obiekty i nanosi je na mapę. Niezależnie od użytej techniki podczas kilku pierwszych przejazdów robot tworzy mapę. Możemy ją następnie przeglądać i dostosowywać do swoich potrzeb w aplikacji na urządzeniu mobilnym. Dostęp do mapy ma kilka zalet. Przede wszystkim można na niej wyodrębnić pomieszczenia. Dzięki temu łatwo zlecimy sprzątanie konkretnej przestrzeni, np. pokoju dziecięcego czy sypialni, w trakcie przebywania w salonie. Funkcje można także powiązać z harmonogramami, aby w określonych dniach o stałej porze były czyszczone wybrane pomieszczenia lub obszary. Jeśli w trakcie sprzątania bateria robota rozładuje się, urządzenie wróci do stacji dokującej, naładuje się i dokończy sprzątanie od miejsca, w którym zostało ono przerwane. Robot może także stworzyć niezależne mapy dla nawet 10 pięter domu. Przy pomocy aplikacji możliwe jest wyznaczenie na mapie tzw. stref bez dostępu, czyli obszarów, które robot ma omijać. To idealna funkcja, która może posłużyć do odcięcia dostępu robota od misek z jedzeniem dla zwierząt, dziecięcych zabawek lub innych miejsc mogących utrudniać mu nawigację. W praktyce robot z mapą sprząta po prostu dokładniej i efektywniej. Obecnie jest to więc najlepszy wybór.