W instalacjach „inteligentnego domu” jest możliwość sterowania różnymi urządzeniami za pomocą jednego przycisku panelu sterującego. Można zrealizować sekwencję następujących po sobie czynności, np. w pokoju multimedialnym uruchomić rolety zasłaniające okna, przyciemnić oświetlenie i włączyć telewizor oraz sprzęt audio.
W instalacjach automatyki domowej smartfon najlepiej się sprawdza poza domem, jeśli chcemy włączyć lub wyłączyć alarm albo otworzyć bramę, w domu panel główny umożliwia zmianę parametrów, tworzenie scen świetlnych.
W zestawach smart home domowa centrala w standardzie Z-Wave współpracuje z czujnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi: otwarcia drzwi i okien, czujnikami dymu zabezpieczającymi przed pożarem, czadu (chroniącymi przed zatruciem domowników), czujnikami zalania, np. przy awarii pralki. Kamera IP umożliwia śledzenie terenu, a czujniki ruchu włączają zewnętrzne oświetlenie. Będąc poza domem, otrzymuje się komunikaty o zagrożeniu lub można podglądać obraz z kamery na ekranie smartfona.
W sprzedaży są do wyboru klimatyzatory o zróżnicowanej wydajności. Wydajność chłodnicza i grzewcza mają podobne wartości. Aby urządzenie zużywało jak najmniej prądu, należy kierować się etykietą energetyczną i sprawdzić klasę energetyczną w oparciu o wskaźniki SEER i SCOP (sezonowej efektywności energetycznej w trybie chłodzenia i grzania). Najoszczędniejsze są urządzenia oznaczone klasą A++ lub A+, w których stosuje się sterowanie inwerterowe. Są to urządzenia z najwyższej półki, a więc najdroższe. Porównać można także roczne zużycie energii w trybie chłodzenia lub grzania.
Jeżeli chcemy produkować energię elektryczną tylko dla siebie, a nadwyżki nie chcemy sprzedawać do sieci energetycznej, wtedy są potrzebne akumulatory, które będą magazynowały energię elektryczną, jeśli nie zużywamy jej na bieżąco. Niestety, jest to rozwiązanie drogie i akumulatory zużywają się znacznie szybciej niż panele fotowoltaiczne, które mają trwałość ok. 25 lat.
© 2024 InfoMarket