Rozwój dodatkowych funkcji

Takie rozwiązania jak automatyczne programy gotowania, zarówno w płytach, jak i piekarniku, wpływają na intuicyjność obsługi, podobnie jak zastosowanie kolorowego, w pełni dotykowego wyświetlacza obsługującego, który może być jednocześnie… wygaszaczem ekranu z naszymi ulubionymi zdjęciami, wgranymi dzięki USB w piekarniku. Dzięki nim obsługa staje się zdecydowanie bardziej intuicyjna, ale również ergonomiczna, przyjemna, a niekiedy wręcz wciągająca (wyświetlacz jest także książką kucharską). Zmiany w komforcie obsługi wpisują się w trend smart nie zawsze i nie tylko przez pryzmat tego, co widzimy na ekranie wyświetlacza czy smartfona. Świetnym przykładem są tu automatyczne systemy dozowania. Takie marki jak Samsung, Siemens, Bosch czy Miele udowodniły rynkowi i konsumentom, że detergent może być pobierany samoczynnie przez urządzenie, aby w ten sposób odciążyć użytkownika od dodatkowego etapu w trakcie prania – otwierania szuflady, wsypywania/nalewania środków i zamykania jej, no i pamiętania o tym wszystkim.

Coraz chętniej korzystamy także z funkcji odświeżania tkanin – dla przykładu w pralkach marek Bosch i Siemens szybkie pranie nie musi być obciążonenadmierną ilością wody czy detergentów, aby odzież była czysta – można „wyprać” tkaninę w… aktywnym tlenie!

„Inteligentne”

W trosce o uśmiech najmłodszych Philips oferuje szczoteczkę Sonicare for Kids. Zastosowano w niej łączność Bluetooth. Aplikacja uczy jak prawidłowo myć zęby, pielęgnować dziąsła i język jednocześnie bawiąc przy tym dzieci.

Digitalizacja drobnego AGD

Na rynku dostępnych jest coraz więcej urządzeń z segmentu drobnego AGD, których obsługa ogranicza się jedynie do „tapnięcia” palcem na wyświetlaczu telefonu lub smarfona. Widać to zarówno w segmencie ekspresów do kawy (np. JURA, Nespresso czy Saeco), robotów sprzątających (iRobot, Samsung, Hoover), multicookerów (Thomson, Philips), a także wag kuchennych czy nawet konstrukcyjnie prostych czajników. Zazwyczaj sprzęty te wykorzystują moduł Bluetooth w różnych standardach, pozwalając tym samym na zdalną obsługę z odległości kilku, a nawet kilkunastu metrów.

Oprócz samego modułu kontroli producenci chętnie dołączają do sprzętów jednostronne aplikacje. „Jednostronne”, ponieważ połączenie pozwala na korzystanie jedynie z funkcji aplikacji, nie sprzętu – z aplikacji nie uruchomimy opcji urządzenia, ale aplikacje te znacznie urozmaicają korzystanie ze sprzętu, dbają o powiadomienia lub zachęcają do ponownego użycia. Dotychczas spotkaliśmy się m.in. z depilatorami z aplikacją używającą łącza Bluetooth, powiadającymi o np. terminowości zabiegów (BaByliss HomeLight Connected), szczoteczkami, które dzięki aplikacji dbają o odpowiednią pielęgnację jamy ustnej, dając wskazówki, jak często trzeba myć zęby lub jak to robić, aby osiągnąć najlepsze rezultaty (np. Sonicare for kids Philips czy Oral-B Pro 700 Bluetooth Braun), a nawet blenderami kielichowymi, które dzięki aplikacji zachęcają do robienia różnorodnych soków, zależnie np. od sezonowości owoców czy warzyw.

Wyjątkowo funkcjonalne health care

Sprzęty takie jak gleukometry (potocznie glukometry), ciśnieniomierze, krokomierze, pulsomierze, a nawet termometry podłączone do aplikacji dają niewiarygodne możliwości i znacznie poprawiają komfort użytkowania.

Czasy, kiedy lekarz dawał pacjentowi zeszycik, w którym ten obowiązkowo powinien zapisywać wszystkie wyniki pomiarów ciśnienia, stężenia glukozy we krwi czy nawet własną wagę, odchodzą do lamusa. Fakt, nadal stosuje się tę praktykę, jednak czy nie bardziej funkcjonalnym rozwiązaniem jest sprzęt z modułem Bluetooth, pozwalający na zapisywanie danych w aplikacji na smartfonie czy tablecie? Rozwiązania takie jest szczególnie przydatne, kiedy lekarz chce na bieżąco kontrolować stan pacjenta. Teraz nie musi się z nim spotykać, aby doradzić mu zwiększenie dawki leku, przejście na odpowiednią dietę czy zmniejszenie wysiłku – teraz można robić to mobilnie. Wystarczy plik z danymi z aplikacji wysłać lekarzowi e-mailem lub nawet SMS-em, aby ten miał dostęp do pełnej statystyki naszych wyników, np. u cukrzyków: kiedy i co jedliśmy na obiad, śniadanie, kolacje i ile insuliny podaliśmy sobie po posiłkach, jaki był poziom cukru w odstępach kilku godzin.

2017-03-16
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket