Pilarka łańcuchowa – jak kupić najlepszą?

Jak kupić dobrą pilarkę łańcuchową? Najpierw wybierz rodzaj sprzętu

Pytanie postawione w tytule poradnika zadaje sobie niemal każdy, kto choć raz musiał porąbać grubszą kłodę, przygotować drewno na zimę, przyciąć drzewa w sadzie albo usunąć zawadę po wichurze. To narzędzie na pewno powinno dysponować sporą mocą, lecz z drugiej strony wymaga odpowiedzialności użytkownika. Dobre urządzenie nie tylko tnie szybko, ale także zapewnia bezpieczeństwo operatorowi, nie przegrzewa się przy dłuższej pracy i współpracuje z prowadnicą oraz łańcuchem w sposób przewidywalny. Źle dobrana pilarka męczy, powoduje nadmierne wibracje, a do tego staje się nieekonomiczna, bo częściej wymaga ostrzenia i serwisu. Zanim więc do koszyka trafi Twoja nowa piła łańcuchowa spalinowa albo elektryczna piła łańcuchowa, warto uporządkować wiedzę o rodzajach, określić zakres zadań i dopiero na tej podstawie szukać konkretnego modelu.

Najbardziej klasycznym wyborem pozostaje piła łańcuchowa spalinowa. Urządzenia te są budowane z myślą o dużej mocy, pracy w terenie i odporności na zmienne warunki atmosferyczne. Silnik dwusuwowy pozwala rozwijać wysoki moment obrotowy nawet przy grubych kłodach, a dużą mobilność gwarantuje brak przewodu. Narzędzie można zabrać głęboko w las, na działkę bez dostępu do sieci albo na dach, jeżeli trzeba pociąć więźbę na wymianę łat. Spalinowa odmiana lepiej znosi długie cięcia w twardym drewnie i kontrolowane obalanie drzew. Trzeba jednak pamiętać, że wymaga odpowiedniej mieszanki paliwowej, okresowego czyszczenia filtra i fachowego serwisu gaźnika. Na pewno trzeba uwzględnić wyższy poziom hałasu oraz emisję spalin, co w zamkniętych pomieszczeniach eliminuje ją z gry. Jeśli jednak priorytetami są niezależność i duży zapas mocy, to wariant spalinowy nadal będzie numerem jeden.

Pilarki łańcuchowe zasilane prądem – przewodowe czy bezprzewodowe?

Rozwój technologii produkowania akumulatorów sprawił, że piła łańcuchowa akumulatorowa przestała być traktowana wyłącznie jako gadżet do użytku wyłącznie przydomowego. Aktualnie oferowane modele oparte na ogniwach litowo-jonowych dostarczają tyle energii, że można swobodnie przygotować drewno kominkowe, dociąć kantówkę czy pielęgnować drzewa na posesji. Akumulatorowa piła łańcuchowa ma kilka ważnych przewag. Pracuje ciszej, nie wydziela spalin i uruchamia się natychmiast po naciśnięciu spustu, co znakomicie sprawdza się przy krótkich, przerywanych zadaniach. Obsługa serwisowa ogranicza się do smarowania łańcucha i czyszczenia, bo nie ma świecy ani gaźnika. W praktyce to świetna propozycja dla właścicieli domów jednorodzinnych, firm ogrodniczych oraz osób, które chcą mieć jedno źródło zasilania do wielu narzędzi. Jeśli dana marka udostępnia wspólną platformę akumulatorową dla kos, nożyc i pilarek, zakup staje się jeszcze bardziej racjonalny.

Jeśli nie masz problemu z dostępem do gniazda sieci elektrycznej, świetnym wyborem będzie elektryczna piła łańcuchowa. Zasilanie sieciowe gwarantuje stałe obroty i brak przerw na ładowanie, co przydaje się w stolarni, warsztacie albo przy przygotowaniu drewna na podwórku, gdzie przedłużacz nie jest problemem. Tego typu urządzenia są lżejsze od spalinowych, a do tego łatwiej się je uruchamia. Wystarczy nacisnąć włącznik, nie trzeba szarpać rozrusznika ani dbać o jakość mieszanki. Jeżeli planowane są głównie prace stacjonarne, cięcie kantówek, belek czy desek na placu budowy z dostępem do energii, rozwiązanie przewodowe może być najbardziej opłacalne.

Pilarki łańcuchowe do zadań specjalnych – gdy konstrukcja ma znaczenie!

W ostatnich latach w sklepach pojawiły nowe, ciekawe produkty. czyli minipiły łańcuchowe. To kompaktowe, często jednoręczne urządzenia akumulatorowe przeznaczone do pielęgnacji krzewów, cięcia cienkich gałęzi, przygotowania rozpałki oraz lekkich prac porządkowych. Mają krótką prowadnicę, małą masę i bardzo prostą obsługę. Oczywiście nie zastąpią pełnowymiarowej pilarki przy grubych pniach, ale znakomicie uzupełniają park maszynowy tam, gdzie trzeba sięgnąć między gałęzie albo przyciąć drzewo owocowe bez rozwijania kabla. Kompaktowe wersje świetnie spisują się także przy pracach dekoratorskich, stolarskich i scenograficznych, gdzie liczy się precyzyjne, szybkie cięcie niewielkiego przekroju.

Osobnym zagadnieniem jest piła łańcuchowa na wysięgniku. To narzędzie stworzone z myślą o pielęgnacji wysokich drzew, formowaniu koron, usuwaniu suchych konarów nad liniami ogrodzenia i przy elewacjach, do których nie da się podjechać podnośnikiem. Dzięki wysuwanej tyczce operator stoi na ziemi i zachowuje bezpieczny dystans od opadających gałęzi. Głowica z łańcuchem jest niewielka, by nie przeciążać ramienia, a napęd to najczęściej silnik elektryczny lub akumulatorowy, ponieważ na wysokości bezpieczniej jest pracować cichszym, lżejszym urządzeniem. Wybierając takie rozwiązanie, trzeba zwrócić uwagę na długość wysięgu, kąt regulacji głowicy i rozkład masy. Dobra piła na wysięgniku pozwala pracować kilka minut w powietrzu bez drętwienia przedramion.

Dobra pilarka łańcuchowa – na co zwrócić uwagę przed zakupem?

Bez względu na rodzaj napędu o tym, czy urządzenie będzie wygodne i trwałe, decydują parametry techniczne. Najważniejsza jest moc silnika spalinowego lub napięcie i pojemność akumulatora. Im wyższa wartość, tym łatwiej przeciąć grube, twarde drewno bez zmniejszenia obrotów. Kolejnym ważnym wskaźnikiem jest prędkość łańcucha wyrażana w metrach na sekundę. Szybszy bieg daje czyściejsze cięcie i mniejsze ryzyko zakleszczenia w pniu, ale wymaga sprawnego systemu smarowania i dobrze naostrzonego łańcucha. Należy również zwrócić uwagę na długość prowadnicy. Krótsza lepiej sprawdzi się przy pielęgnacji drzew i w ciasnych miejscach, a dłuższa ułatwi obalanie i cięcie grubych kłód. W praktyce do zastosowań przydomowych wystarczy prowadnica 30–40 cm, a do zadań leśnych i budowlanych odpowiedni będzie sprzęt mierzący co najmniej 50 cm. Pilarka łańcuchowa powinna być wyposażona w skuteczny hamulec bezwładnościowy. To kluczowy element bezpieczeństwa, który odcina napęd łańcucha przy odbiciu albo zbyt gwałtownym ruchu do góry. Warto też ocenić, czy model ma system antywibracyjny. Oddzielony zespół silnika i uchwytu, gumowe izolatory oraz właściwe wyważenie sprawiają, że dłonie mniej się męczą, a stawy nie są tak obciążone podczas dłuższego cięcia. Uzupełnieniem jest automatyczne smarowanie łańcucha z regulacją wypływu oleju. Jeżeli planowana jest praca w różnych gatunkach drewna i przy różnej długości cięć, dobrze mieć możliwość zwiększenia dawki, bo przegrzany łańcuch szybciej się tępi i zwiększa ryzyko zakleszczenia.

Przy wyborze pilarki należy też uwzględnić rodzaj i dostępność akcesoriów. Dobrej jakości łańcuchy o podziałce 3/8 lub 0,325 cala, prowadnice z wymienną końcówką, klucze serwisowe, osłony na prowadnicę, pilniki okrągłe i płaskie do ustawiania ograniczników, olej biodegradowalny do smarowania – to wszystko pomoże w wykorzystaniu pełnej funkcjonalności. Warto sprawdzić, czy producent oferuje łańcuchy tnące o różnym poziomie agresywności, bezodrzutowe do prac przydomowych i warianty z zębami odpornymi na ubrudzenie piaskiem. Jeżeli planowana jest praca w korze albo w zanieczyszczonym materiale, bardziej opłaci się założyć trwały łańcuch karbidowy niż często ostrzyć standardowy. Na pewno nie można zapomnieć o kwestiach BHP. Pilarka łańcuchowa jest narzędziem szybkotnącym, dlatego w przypadku użytku profesjonalnego, obowiązkowe stają się spodnie antyprzecięciowe, obuwie z podnoskiem, rękawice z wzmocnieniem oraz kask z przyłbicą i ochronnikami słuchu. Nawet najlepsza technika nie zastąpi materialnej ochrony, kiedy łańcuch spadnie albo operator się potknie. To szczególnie ważne, gdy piła używana jest okazjonalnie przez osoby bez doświadczenia. Sprzęt akumulatorowy kusi łatwością obsługi, ale ostrze pozostaje ostrzem i wymaga szacunku.

Jaki sprzęt kupić do konkretnego rodzaju zadań?

Analizując dostępne na rynku rozwiązania, można przyjąć prostą strategię zakupową. Właściciel domu z ogrodem, który kilka razy w roku przygotowuje drewno kominkowe i przycina drzewa, powinien szukać akumulatorowej pilarki łańcuchowej o długości prowadnicy około 30–35 cm, najlepiej w systemie zasilania, który już posiada. Wykonawca drewnianych konstrukcji dachowych albo osoba zawodowo zajmująca się stolarką na zewnątrz chętniej skorzysta z piły łańcuchowej spalinowej o mocy powyżej 2,5 KM z prowadnicą minimum 40 cm. Ogrodnik, dla którego kluczowe jest cięcie nad głową, doceni piłę łańcuchową na wysięgniku lub lekką wersję akumulatorową z krótką prowadnicą. Hobbysta-amator, który pracuje głównie przy domu z dostępem do prądu, może wybrać elektryczną piłę łańcuchową, by uniknąć kłopotów z paliwem i serwisem.

Dobra pilarka powinna także zapewniać wygodę użytkowania przez lata. Dlatego warto przyjrzeć się jakości tworzyw, spasowaniu obudowy, łatwemu dostępowi do filtra powietrza i świecy (w wersjach spalinowych), czytelności wskaźników poziomu oleju, możliwości napinania łańcucha bez narzędzi oraz masie całkowitej z prowadnicą. Kilkaset gramów różnicy może zadecydować o tym, czy ręka będzie bolała po godzinie pracy, czy nie. Rękojeść powinna być gumowana i odpowiednio szeroka, żeby zmieściła się dłoń w rękawicy. Dobry balans sprawia, że pilarka nie przechyla się na bok i łatwiej prowadzić ją w linii prostej.

Jak ciąć piłą łańcuchową? Podpowiadamy!

Kupując urządzenie, trzeba też wiedzieć, jak ciąć piłą łańcuchową, by nie doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji i nie zniszczyć sprzętu. Podstawa to pewny chwyt obiema rękami i praca przy zablokowanym hamulcu tylko przy odpalaniu. Cięcie wykonuje się tak, by łańcuch zagłębiający się w drewno nie szczypał prowadnicy i żeby nie doszło do odbicia czubka. W grubych pniach warto stosować technikę od góry i od dołu, żeby rozładować naprężenia i nie przytrzasnąć prowadnicy. Drewno powinno być ułożone stabilnie, a stanowisko oczyszczone z przeszkód, które mogłyby złapać stopę. Praca nad głową wymaga szczególnej ostrożności, dlatego w takich przypadkach korzystniej użyć pilarki na wysięgniku niż kombinować z klasyczną piłą w jednej ręce.

Jedno z częstszych pytań użytkowników brzmi: dlaczego piła łańcuchowa krzywo tnie? Przyczyn może być kilka. Najczęściej jest to nierówno naostrzony łańcuch, w którym zęby jednej strony są dłuższe albo mają inny kąt. W rezultacie agresywniej wgryzają się w drewno i prowadnica zaczyna uciekać w bok. Rozwiązaniem jest poprawne ostrzenie wszystkich ogniw zgodnie z zaleceniami producenta i utrzymywanie jednakowego wysunięcia ograniczników. Drugim powodem bywa zużyta albo uszkodzona prowadnica. Jeżeli rowek prowadzący jest rozwarty, a czubek ma luzy, łańcuch nie trzyma osi i pilarka „ściąga”. Trzeci czynnik to nieodpowiednie naprężenie. Zbyt luźny łańcuch potrafi zmieniać swoje położenie na kole napędowym i tworzyć skręty. Dlatego tak ważne jest regularne sprawdzanie napięcia przy zimnej i ciepłej maszynie, bo metal podczas pracy się wydłuża.