Artykuły

Coraz częściej producenci pralek oferują modele o pojemności powyżej 10 kg. Wynika to z potrzeb klientów i jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku na ten konkretny parametr. Zwiększona pojemność oznacza większe możliwości w zakresie prania różnego rodzaju materiałów, tkanin i ubrań. (Fot. Gorenje)

Jeszcze do niedawna nowością były normalnogabarytowe pralki oferujące pojemność bębna na poziomie 7 kg. Były nowością i innowacją, a taki załadunek stanowił jeden z większych wśród domowych urządzeń pralniczych. Obecnie najpopularniejsze są pralki oferujące załadunek na poziomie od 8 do 10 kg i jak dotąd, pozostają w parametrach gabarytowych tak zwanego standardu, czyli ich wysokość nie wykracza poza przedział od 82 do 85 cm, szerokość wynosi zazwyczaj ok. 60 cm, a głębokość, w zależności od modelu, waha się miedzy 55 a 60 cm. (Fot. Miele)

Za normalnogabarytową, czyli standardową pralkę uważa się model o wymiarach (wys./ szer./głęb.) 85 × 60 × 60 cm. Poszczególne modele różnią się wieloma parametrami, a jednym z nich jest ładowność. W dzisiejszym temacie skupimy się na tych, których ładowność nie przekracza 7 kg.

Pralkosuszarki cieszą się coraz większą popularnością, ponieważ z powodzeniem sprawdzają się w miejscach, gdzie nie mamy możliwości montażu dwóch oddzielnych urządzeń – pralki i suszarki automatycznej.

Zabudowa sprzętów pralniczych sprzyja oszczędności cennej przestrzeni w małej łazience, a w kuchni sprawia, że stają się niewidoczne dla otoczenia. Co równie istotne, montaż w zabudowie sprawia, że praca pralki, pralkosuszarki czy suszarki ulega znacznemu wyciszeniu. (Fot. Amica)

Sprzęty pralnicze, które z powodzeniem mogą być wykorzystywane tam, gdzie nie ma dostępu do sieci wodociągowej, zajmują niewiele miejsca, są praktyczne i oszczędne, a do sprawnego działania wystarczy im jedynie podłączenie do energii elektrycznej. Zostały wyparte przez automatyczne pralki do prania, niemniej są miejsca i sytuacje, w których urządzenia te są niezastąpione. (Fot. Mesko)

Pralki ładowane od góry, choć mniej popularne od tych ładowanych od frontu, w wielu gospodarstwach domowych są jedynym możliwym do ustawienia i użytkowania sprzętem pralniczym. Są węższe od modeli standardowych, co w małych łazienkach jest dużym udogodnieniem. Niewielka konstrukcja nie ujmuje im nowoczesnych funkcji. (Fot. Amica)

Wykorzystując odpowiednie środki czystości, zwłaszcza takie, które są przeznaczone do określonych typów sprzętów oraz materiałów, z jakich zostały wykonane, możemy znacznie przedłużyć nie tylko ich estetyczny wygląd, ale przede wszystkim prawidłowe działanie.

Pralki typu slim na dobre już wpisały się w projekty niewielkiej łazienek, małych kuchni, a także przestrzeni pralniczych w wydzielonych miejscach w domu. Oszczędzają cenną przestrzeń, oferując w zamian równie nowoczesne programy i systemy jak pralki normalnogabarytowe. Co oferują producenci w przedziale pralek slim o głębokości między 50 a 59 cm? Sprawdziliśmy!

Slim, czyli jakie? Pralki typu slim to takie urządzenia pralnicze, które odznaczają się głębokością poniżej 50 cm. Ta głębokość pozwoli zmieścić pralkę ładowaną od frontu w wąską łazienkową szczelinę, a także pod blatem czy umywalką. Mniejsza głębokość nie ujmuje tym sprzętom nowoczesnych funkcji.

Wolnostojące pralki normalnogabarytowe to najpopularniejsze sprzęty pralnicze wybierane do gospodarstw domowych. Jednym z determinantów wyboru modelu jest jego pojemność. Czy duża pojemność oznacza większą wydajność? Sprawdźmy, co oferują producenci. (Fot. Bosch)

Popularną grupą urządzeń pralniczych są sprzęty normalnogabarytowe ładowane od frontu, których wysokość nie przekracza przedziału od 82 do 85 cm, szerokość wynosi zazwyczaj ok. 60 cm, a głębokość, w zależności od modelu, waha się miedzy 51 a 60 cm. Najpopularniejsza ładowność tych urządzeń waha się przedziale od 8 do 10 kg.