HORN DISTRIBUTION

Z ery analogowej do cyfrowej

Z ery analogowej

Rozmowa z Dariuszem Świderskim – założycielem i prezesem Horn Distribution SA.

Dariusz Świderski - z wykształcenia ekonomista, absolwent warszawskiej SGH, a z zamiłowania audiofil i pasjonat doskonałego brzmienia. Związany z branżą audio-wideo od ponad 25 lat, piastujący stanowisko prezesa spółki Horn Distribution SA, wyłącznego dystrybutora wielu prestiżowych marek. Prywatnie oddany także pasji sportowewj i biorący czynny udział w zawodach i życiu polskiego triatlonu.

 

Redakcja: W tym roku mija 25 lat obecności spółki na polskim rynku. To doskonały moment, aby na chwilę powrócić do przeszłości. Powspominajmy! Od czego wszystko się zaczęło? Pamięta Pan prapoczątki?

Dariusz Świderski: Pomysł na firmę wziął się głównie z pasji i mojego zainteresowania sprzętem elektronicznym, a przede wszystkim sprzętem audio i dobrą muzyką. Początki traktowałem bardziej jak zabawę w handel, dopiero z czasem wszystko zaczęło przybierać formę prawdziwego, poważnego biznesu. Ciekawostką jest też geneza nazwy naszej firmy, która pochodzi od kolumn głośnikowych Klipschorn. Był to jeden z pierwszych modeli, których dystrybucji się podjęliśmy. Wraz z rozwojem firmy staraliśmy się o prawa do dystrybucji sprzętu kolejnych marek, chcąc jednocześnie dopasować się do potrzeb rynku. Niemal od początku istnienia Horn Distribution jesteśmy wyłącznymi dystrybutorami w Polsce Alpine’a i Denona. Było to dla nas, jako firmy rozwijającej dopiero swoje skrzydła, było ogromnym wyzwaniem, którego podjęliśmy się ze swoistym, młodzieńczym entuzjazmem. Sam miałem wtedy niewiele ponad 20 lat i jeszcze studiowałem. Jak się okazuje po wielu latach działalności, marki te nadal są w naszym portfolio, a zatem mogę dziś powiedzieć, że sprostaliśmy zadaniu. Lata 90. XX w. były okresem silnego wzrostu i rozwoju Horna. Jednak najlepsze warunki dla rozwoju takich firm jak nasza pojawiły się dopiero z wejściem Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. Zniknęło wiele barier, a handel stał się znacznie łatwiejszy, m.in. ze względu na koszty związane z cłem. Dzięki temu ceny sprzętu audio w Polsce mogły stać się konkurencyjne. Od tego czasu sprzedaż dystrybuowanego przez nas sprzętu rok do roku nieustannie się zwiększa.

Przez te lata zmieniały się nie tylko urządzenia, ale i trendy rynkowe – z ery analogowej, przeszliśmy do cyfrowej. Każdy etap był jakimś wyzwaniem dla rynku, firm, produktów. Co w Pana wspomnieniach utrwaliło się najbardziej? Co dla Was było największym wyzwaniem?

Samo przejście – jak Pan to nazwał – z ery analogowej do cyfrowej dla nas, jako dystrybutora głównie sprzętu audio i audio-wideo, nie miało aż tak dużego znaczenia. Z naszego punktu widzenia pojawiły się jedynie nowe modele, nowe urządzenia, które trzeba było umiejętnie wprowadzić na rynek. Ważnym momentem dla rozwoju naszej branży było natomiast pojawienie się w Polsce w latach 90. XX w. dużych, wielkopowierzchniowych elektromarketów. To wydarzenie miało istotny wpływ na charakter dystrybucji. Jednocześnie zaburzyło nieco rynek sklepów niezależnych, specjalistycznych. Dla Horna, jako stosunkowo młodej firmy, wyzwaniem było wówczas nawiązanie współpracy m.in. z holdingiem Media Saturn. Mimo że jej początki nie były najłatwiejsze, to dziś, z perspektywy lat, mogę powiedzieć, że wspólne działania z MSH walnie przyczyniły się do dalszego rozwoju Horn Distribution.

Wasza spółka systematycznie powiększa nie tylko portfolio marek audio, ale pojawia się też w dość nietypowych dla siebie branżach. Do Waszej oferty dołączyły ostatnio telefony stacjonarne, a nawet sprzęt do pielęgnacji zdrowia marki Thomson! To brand dobrze znany zarówno polskim sprzedawcom, jak i klientom.

Zgadza się. Marka Thomson jest dobrze znana wielu Polakom, zwłaszcza ze względu na telewizory. Oferta marki jest jednak bogatsza i obejmuje różnorodny, innowacyjny sprzęt, bo Thomson to nie tylko telewizory. Mało kto wie, że w latach 50. ubiegłego wieku był on także producentem sprzętu AGD. Teraz firma poniekąd wraca do swojej tradycji i oprócz wspomnianych przez Pana grup produktowych oferuje sprzęt z grupy małego AGD, który jest teraz sukcesywnie wprowadzany do naszej dystrybucji. W niedalekiej przyszłości planowane jest też poszerzenie oferty o urządzenia z segmentu klimatyzacji. Mamy jednak na tyle różnorodne kanały sprzedaży, że postanowiliśmy spróbować swoich sił jako dystrybutor również w segmencie AGD, zapewniając kompleksową obsługę marce Thomson, a jednocześnie wypełniając niszę w pewnych grupach asortymentowych. Oprócz sprzętu AGD mam tu na myśli np. telefony dla ludzi starszych. W ramach naszej współpracy w ofercie Horna znajdują się również urządzenia z zakresu drobnego sprzętu audio-wideo, takiego jak mikrowieże, proste radioodbiorniki i radiobudziki, na które istnieje spory popyt. Warto dodać, że Polska, obok Francji czy Hiszpanii, jest postrzegana przez Thomsona jako jeden z jego najważniejszych europejskich partnerów strategicznych.

Bogata i różnorodna oferta sprzętu przynosi z pewnością wiele korzyści dla firmy, ale taki zakres dystrybucji jest również ogromnym przedsięwzięciem pod względem technicznym i logistycznym.

Chcąc utrzymać wysokie standardy obsługi, spełniać wymagania naszych klientów i na czas dostarczać zamówione produkty, potrzebujemy odpowiedniej przestrzeni biurowej i magazynowej. W związku z tym podjęliśmy decyzję o budowie nowej siedziby, która pozwoli nam znacznie zwiększyć zarówno powierzchnię biurową, jak i magazynową, a tym samym zapewnić jeszcze lepsze warunki do sprzedaży i dystrybucji sprzętu z naszej oferty. Nowy budynek będzie kilkukrotnie większy od dotychczasowego. Nie przenosimy się, ale rozbudowujemy w obecnej lokalizacji. Aktualna siedziba wciąż będzie przez nas wykorzystywana, nawet po otwarciu nowego gmachu. Dzięki temu będziemy w stanie zapewnić płynność dostaw i profesjonalną obsługę naszych klientów, nawet jeśli powiększymy asortyment oferowanych produktów.

Otwieracie także nowe oddziały w Europie. Jaka strategia Wam tu przyświeca?

Widząc, że nasze działania na rynku krajowym przynoszą oczekiwane efekty, postanowiliśmy rozszerzyć funkcjonowanie Horn Distribution. Również szefowie firm, których sprzęt mieliśmy w swojej dystrybucji, dopytywali nas o możliwość wejścia na inne rynki. Spróbowaliśmy więc swoich sił poza Polską. Zaczęliśmy od dystrybucji sprzętu w Szwajcarii. Potem przyszedł czas na Węgry. W zeszłym roku rozpoczęliśmy działalność na Litwie, a obecnie rozwijamy naszą dystrybucję w Czechach i na Słowacji. Funkcjonując za granicą, działamy jednocześnie w sposób zcentralizowany. Oprócz różnorodnych działań marketingowych, reklamowych doskonałym tego przykładem jest chociażby nasza strona internetowa, dostępna we wszystkich językach, jakie obowiązują w krajach, do których dystrybuujemy nasz sprzęt. Uważam, że centralizacja wszystkich działań firmy to dobry kierunek rozwoju, który doskonale sprawdza się w praktyce. Dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić profesjonalną obsługę dystrybucyjną dla naszych klientów, zarówno tych krajowych, jak i zagranicznych.

Czym wyróżnia się polski rynek audio? Czy i na ile jest trudniejszy pod względem sprzedażowym niż ten w innych krajach europejskich?

Każdy rynek, tak jak każdy kraj, ma swoją specyfikę. Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że w Polsce funkcjonuje się nam trudniej niż za granicą. Jest po prostu nieco inaczej. Staramy się jak najlepiej spełniać nasze zadanie, niezależnie od rynku czy kraju, w którym działamy jako dystrybutor. Robimy wszystko, by jak najlepiej sprostać wymaganiom naszych klientów i konsumentów.

Dziś Horn jest w okresie kolejnych wielkich przemian – nie tylko budujecie nowe magazyny, serwis, ale i wprowadzacie wiele nowych marek.

Nasza oferta jest wyjątkowo różnorodna. Mamy w dystrybucji sprzęt za kilkadziesiąt czy kilkaset złotych, jak chociażby głośniki Bluetooth czy słuchawki, ale jest również sprzęt stricte hi-endowy. Mam tu na myśli ofertę takich producentów jak Sonus faber, Audio Research czy Wadia. Nawiązaliśmy współpracę z koncernem World of McIntosh. Można zatem powiedzieć, że po latach wróciliśmy do korzeni. Jesteśmy więc w stanie spełnić oczekiwania wielu klientów i dostarczać sprzęt do wielu różnorodnych kanałów sprzedaży – od dużych elektromarketów po specjalistyczne sklepy z hi-endowym sprzętem i zajmujące się instalacjami audio-wideo. Przywiązanie do jakości, zarówno jeśli chodzi o dystrybuowane produkty, jak również jakość dystrybucji, zapewniło nam długotrwały wzrost i obecność na rynku już przez 25 lat.

Porozmawiajmy chwilę o trendach. Obecnie modne jest bezprzewodowe odtwarzanie muzyki. W Waszej ofercie od lat znajduje się sprzęt marki Sonos. Dużą popularnością cieszy się także stosunkowo nowa na rynku linia urządzeń Heos Denona. Jak Pan ocenia ten segment rynku?

W ostatnim czasie możemy zaobserwować rosnącą popularność bezprzewodowego odtwarzania muzyki. Coraz łatwiejszy dostęp do bardzo dobrej jakości materiałów audio i rosnąca świadomość konsumentów spowodowały, że streaming muzyki jest coraz częściej wykorzystywany. Mam tu na myśli różnorodne systemy – od prostych głośników z modułem Bluetooth po rozbudowane, bezprzewodowe systemy multiroom, jakie znajdziemy właśnie w ofercie Sonosa czy w linii Heos Denona. Sonos, jako jedna z czołowych firm w branży bezprzewodowego audio, ma w ofercie nie tylko różnorodny sprzęt pozwalający na strumieniowe odtwarzanie muzyki, ale też wyjątkowy pod względem dostępu do bezprzewodowego kontentu. Tylko użytkownicy Sonosa mają możliwość streamingu wysokiej rozdzielczości plików audio w Deezerze (Deezer Elite – przyp. red.). Co więcej, Sonos jako jedyny z producentów urządzeń do bezprzewodowego systemu multiroom współpracuje z firmą Apple i umożliwia swoim klientom dostęp do Apple Music. Ciekawą ofertą są też urządzenia Heos by Denon, m.in. ze względu na możliwość łatwej integracji z innymi urządzeniami Denona, np. amplitunerami kina domowego. Co ważne, aplikacja mobilna obsługująca system Heos jest polskojęzyczna.

A „Internet rzeczy” w sprzęcie hi-fi i hi-end. Jak głęboki ma to sens?

W hi-endowym sprzęcie audio pojęcie „Internetu rzeczy” jest nieco mniej rozpowszechnione niż w segmencie AGD czy oświetlenia, ale np. sterowanie amplitunerem, zestawem stereo czy kina domowego za pomocą urządzenia mobilnego jest jak najbardziej możliwe. Wykorzystując smartfon lub tablet, można m.in. tworzyć własne playlisty, które następnie mogą być odtwarzane na domowym systemie audio. Smartfon jako uniwersalne narzędzie służy nam już nie tylko do prowadzenia rozmów telefonicznych czy jako alternatywa dla przenośnego odtwarzacza MP3. Z jego wykorzystaniem możemy też zdalnie obsługiwać różnorodny sprzęt multimedialny.

Organizujecie coroczne spotkania dla swoich dealerów, na których nie brakuje znakomitości ze świata audio. Tegoroczna edycja z uwagi na jubileusz będzie zapewne wyjątkowa. Jak planujecie obchodzić ten rok, jak świętować tak wymowne urodziny firmy?

Spotkania dla naszych dealerów organizujemy już od kilkunastu lat. Tegoroczna, jubileuszowa impreza z pewnością będzie wyjątkowa. Szczegółów jednak nie mogę jeszcze ujawnić. Najprawdopodobniej odbędzie się ona w drugiej połowie roku. Na pewno będzie to duży event, który odbije się echem w branży.

Trzymamy zatem kciuki za wszystkie Wasze marki, produkty oraz przedsięwzięcia i dziękujemy za rozmowę!

Rozmawiał Łukasz Sowiński

 

Horn Distribution to polska firma zajmująca się głównie dystrybucją domowego i samochodowego sprzętu audio-wideo. Obecnie w ofercie ma sprzęt ponad 40 uznanych na świecie i prestiżowych marek, m.in. takich jak Denon, Marantz, Dali, B&O Play, Sonus faber, Audio Research czy Alpine. Firma została założona w 1991 r. Jej szybki rozwój dokonał się już w pierwszej połowie lat 90., a więc w okresie przemian gospodarczych w naszym kraju. Pierwszy sklep detaliczny pod egidą Horna został otwarty w 1994 r. Już 5 lat później dokonano otwarcia nowej siedziby Horn Distribution z własnym magazynem i serwisem. Firma prężnie działa nie tylko na rynku krajowym, ale również na rynkach zagranicznych – w Szwajcarii (od 2008 r.), na Węgrzech (od 2009 r.), na Litwie (od 2015 r.), a od 2016 r. w Czechach i na Słowacji. W 2008 r. swoją działalność rozpoczęły ponadto pierwsza i jedyna w Europie sieć salonów firmowych Denona, licząca w Polsce w tej chwili 8 salonów sprzedaży w najlepszych centrach handlowych, oraz prężnie rozwijający się sklep internetowy salonydenon.pl. W 2013 r. w Warszawie otwarto natomiast pierwszy salon firmowy Marantza, a w Budapeszcie na Węgrzech powstał pierwszy salon sprzedaży detalicznej poza granicami Polski (Denon Márkabolt). Wciąż powstają nowe punkty sprzedaży pod szyldem Denon Salony Firmowe. Ostatnio dokonano otwarcia trzech nowych placówek – jednej w Krakowie i dwóch w Warszawie. Podążanie za trendami rynkowymi, a niekiedy nawet ich wyprzedzanie, pozwala spółce na sprostanie wymaganiom dotyczącym nowoczesnej dystrybucji i umożliwia zagospodarowanie nowych obszarów rynku elektroniki użytkowej w Polsce i poza jej granicami.

 

2016-04-26
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket