Innowacje w elektronarzędziach

Innowacje w elektronarzędziach

Rozwój rozwiązań technicznych najbardziej widoczny jest w takich segmentach jak sprzęt telekomunikacyjny czy IT, nie zmienia to jednak faktu, że również w elektronarzędziach producenci stale wprowadzają rozmaite innowacje.

Co więcej, warto zwrócić uwagę, że swoje źródło mogą one mieć w innych dziedzinach, np. właśnie we wspomnianym IT. Tak jest chociażby z nowymi typami akumulatorów czy stosowaniem łączności bezprzewodowej. Są to często niewielkie innowacje, które w praktyce przynoszą użytkownikowi duże korzyści, zwiększają bezpieczeństwo, poprawiają komfort pracy oraz czynią ją po prostu szybszą.

Z elektroniki do elektronarzędzi

Zasilanie sprzętu, który do działania wykorzystuje akumulatory, od zawsze było zagadnieniem, nad którym głowili się inżynierowie. Dotyczy to zarówno smartfonów, laptopów, jak i wkrętarek, szlifierek i innych elektronarzędzi. Niezależnie od tego, jakiego sprzętu używamy, nie zaszkodzi, żeby działał on dłużej. W końcu lepiej, żeby przerwy w pracy były wyznaczane według rzeczywistych potrzeb niż przez rozładowane narzędzia.

Obecnie wciąż popularnym rodzajem zasilania elektronarzędzi są akumulatory Ni-Cd (niklowo-kadmowe). Cechują się one całkiem dużą wydajnością oraz trwałością, jeśli tylko są prawidłowo użytkowane. To właśnie komfort użytkowania jest największym problemem przy tego typu ogniwach. Przyczyną jest występujący w nich efekt pamięci. Akumulatory Ni-Cd należy ładować pełnymi cyklami, przed naładowaniem należy więc akumulator rozładować całkowicie. Doładowanie nierozładowanego akumulatora doprowadzi do jego szybszego zużycia przez utratę pojemności ogniwa. Wymaga to więc specyficznego sposobu użytkowania. Oprócz tego akumulatory niklowo-kadmowe mają po prostu większą masę.

Dlatego też obecnie coraz częściej producenci stosują w urządzeniach akumulatorowych ogniwa litowo-jonowe. Jest to dokładnie ten sam typ zasilania, którego używa się w telefonach komórkowych czy tabletach. Przy tej samej masie i gabarytach oferują one większą wydajność niż akumulatory starszego typu. Przekłada się to na dłuższy czas pracy. Efekt pamięci nie występuje, a akumulatorów nie trzeba formować, dzięki czemu nawet nie do końca rozładowane ogniwa można z powodzeniem doładowywać w każdej chwili. Z kolei elektroniczny system kontroli akumulatora zapobiega przeładowaniu czy nadmiernemu rozładowaniu. Dużą zaletą jest również mniejsza masa. Hitachi oferuje trzy typy akumulatorów: BSL1430, BSL1440 i BSL1450 o pojemności odpowiednio 3, 4, i 5 Ah. Wszystkie one charakteryzują się takimi samymi wymiarami i masą. Akumulator o największej pojemności oferuje dwukrotnie większą wydajność niż ten o 3 Ah.

Kolejnym z trendów związanych z zasilaniem elektronarzędzi akumulatorowych jest możliwość ładowania bezprzewodowego. Na rynku dostępne są urządzenia wyposażone w ładowarki i akumulatory ładowane indukcyjnie. Rozwiązanie to znane jest chociażby ze smartfonów, a od lat stosują je producenci szczoteczek do zębów. W trakcie pracy urządzenie można odłożyć na stację ładującą, dzięki czemu akumulator będzie stale naładowany, a narzędzie gotowe do pracy. Co najważniejsze, rozwiązanie to nie skraca w żaden sposób trwałości źródła zasilania. Sam akumulator i ładowarka są dostępne jako akcesoria, dzięki czemu można je zastosować w już posiadanych narzędziach.

Niezależnie od typu akumulatora warto pamiętać, że gwarancję określonej wydajności oraz jakości dają jedynie oryginalne ogniwa producentów. Zamienniki często pomimo deklarowanych parametrów mają mniejszą wydajność.

Akumulatory LiHD dla dużej wydajności

Firma Metabo, dopracowując akumulatory litowo-jonowe, wprowadziła w swoich urządzeniach ogniwa typu LiHD. W porównaniu do stosowanego do tej pory tradycyjnego akumulatora litowo-jonowego charakteryzują się one wydajnością większą o 67 proc. i o 87 proc. dłuższym czasem pracy. Dwukrotnie zwiększyła się również trwałość, co jest zasługą rzadszej konieczności ładowania oraz zmniejszonego nagrzewania. Daje to nowe możliwości zastosowania elektronarzędzi akumulatorowych tam, gdzie do tej pory niezbędne było zasilanie sieciowe. Co ważne, akumulatory są zgodne zarówno z obecnymi, jak i przyszłymi narzędziami akumulatorowymi marki Metabo. Stan naładowania akumulatora można kontrolować dzięki wskaźnikowi, a funkcja Air Cooled pozwala na skrócenie czasów ładowania. Akumulatory LiHD dostępne są w wersjach o pojemności 6,2 Ah, 5,5 Ah oraz kompaktowej 3,1 Ah.

Silniki bezszczotkowe

Kolejnym z innowacyjnych rozwiązań stosowanych w elektronarzędziach są silniki bezszczotkowe. Konwencjonalny silnik wyposażony jest w szczotki węglowe, które podczas eksploatacji zużywają się. Zastosowanie silnika bezszczotkowego to więc mniejsza awaryjność i szereg innych zalet. Silniki tego typu są mniejsze oraz lżejsze, dzięki czemu same urządzenia mogą mieć mniejsze wymiary. Jak podaje Hitachi, zastosowanie silników bezszczotkowych pozwoliło osiągnąć niemal o 40 proc. większą efektywność pracy na jednym ładowaniu akumulatora. Najważniejszy element silnika to mikroprocesor, który steruje jego pracą. Dzięki temu możliwa jest większa precyzja działania, np. dokładniejsza kontrola obrotów czy momentu dokręcania. W urządzeniach marki Hitachi w kombinacji z baterią litowo-jonową o pojemności 4 Ah możliwe jest osiągnięcie dłuższego o 200 proc. czasu pracy.

Zarządzaj narzędziami dzięki Hilti ON!Track

Innowacje w świecie narzędzi to nie tylko coraz nowsze rozwiązania techniczne, ale również usługi. Firma Hilti w ofercie ma rozwiązanie ON!Track. Jest to kompleksowy system do zarządzania narzędziami i sprzętem w firmie budowlanej. Ułatwia on pracę, zwłaszcza gdy urządzenia należy dostarczać na różne budowy, a także w razie awarii czy zaginięcia. Posiadany przez firmę sprzęt jest oznaczany etykietami RFID z kodem kreskowym. Za pomocą skanera kody wczytywane są do systemu i umieszczane w bazie danych. Narzędziom tam zgromadzonym można przypisać konkretne parametry, np. dane techniczne, odpowiedzialne za nie osoby, lokalizację czy terminy serwisów. Dzięki temu dane te są szybko dostępne. Dużą zaletą rozwiązania jest fakt, że baza danych zapisana jest w chmurze. Dzięki temu możliwy jest dostęp do niej z praktycznie dowolnego miejsca i na różnych urządzeniach, począwszy od komputerów po przenośne terminale. Niezależnie od urządzenia dane będą również zawsze aktualne. Niepotrzebna jest również instalacja aplikacji. Cały interfejs dostępny jest z poziomu przeglądarki internetowej. Rozwiązanie pozwala na dokładny nadzór wyposażenia firmy, co znacząco ułatwia pracę i pozwala np. na likwidację przerw w pracy z powodu niedostępności odpowiednich narzędzi.

Praca w trudnych warunkach

Warunki pracy z elektronarzędziami często są dalekie od idealnych. Podobnie jak w innych urządzeniach elektrycznych, tak i w elektronarzędziach spotkamy się z oznaczeniem klasy ochrony IP. Standard ten jest międzynarodowy i uniwersalny. Określa, w jakim stopniu urządzenie jest zabezpieczone przed wnikaniem ciał stałych i wody. W wypadku narzędzi z akumulatorem dotyczy ona samego urządzenia, a nie jego zasilania. Pierwsza liczba oznacza stopień ochrony przed ciałami stałymi, druga przed wodą. Im liczba większa, tym lepsze zabezpieczenie. Na przykład część elektronarzędzi marki Hitachi jest zgodna z normą IP56. Oznacza to ochronę przed wnikaniem pyłu w ilości niezakłócającej pracy urządzenia oraz przed silnymi strumieniami wody lub jego zalewaniem z dowolnego kierunku. Mimo wszystko producenci zawsze zalecają używanie produktów w jak najlepszych warunkach i nienarażanie ich na nadmierną eksploatację, np. przez umieszczenie ich pod wodą.

Narzędzia ze smartfonem

Wykorzystanie urządzeń mobilnych we współpracy z narzędziami to coraz częstszy trend. Można powiedzieć, że dzięki temu do czynienia mamy z elektronarzędziami w wersji smart. Firma Milwaukee zaprezentowała w tym celu aplikację One-Key. Niektóre elektronarzędzia wyposażone są w łączność bezprzewodową, która umożliwia konfigurowanie ich do wykonywanej pracy za pomocą smartfona lub tabletu. Możliwe jest bezprzewodowe synchronizowanie wiertarek i narzędzi udarowych przez programowanie ich szybkości momentu obrotowego we wbudowanej w nie pamięci. Dzięki temu urządzenie będzie precyzyjnie dostosowane do stojących przed nim zadań. Każdemu z narzędzi można zaprogramować klika trybów pracy. Oprócz tego jest to rozwiązanie, które umożliwia wygodne zarządzanie sprzętem. Można go dodawać i katalogować, tak aby zawsze pod ręką mieć najważniejsze informacje. Program prowadzi również ewidencję czasu i miejsca pracy z dokładnością do 30 m. W razie braku narzędzi łatwo można zidentyfikować ostatniego użytkownika. W chmurze można przechowywać raporty o zużyciu urządzeń, np. od ostatniego serwisu, w celu kontroli ich pracy. Dodatkowo aplikacja przypomni, kiedy kolejny serwis będzie potrzebny. Aplikacja wymaga indywidualnego konta użytkownika, zapisywane dane mnożna przesłać do chmury, aby mieć do nich dostęp na kilku urządzeniach.

Akumulator z… Bluetoothem

Jak podaje DeWalt, ponad 70 proc. użytkowników elektronarzędzi tego producenta używa smartfonów. Stąd też pomysł na zaprezentowanie aplikacji DeWalt Tool Connect, która ułatwia pracę z elektronarzędziami. Akumulatory z serii XR wyposażono w łączność Bluetooth, która daje możliwość przypisania konkretnego elektronarzędzia do smartfona lub tabletu z aplikacją. Umożliwia to bieżącą ochronę, inwentaryzację, personalizację oraz otrzymywanie informacji serwisowych. W akumulatorach 18 V z serii XR użyto standardu Bluetooth 2.0 i 4.0, czyli rozwiązanie charakteryzujące się małym zużyciem energii. W kontakcie ze smartfonem urządzenie może samo poinformować np. o przegrzaniu czy niskim poziomie naładowania. Każde urządzenie można również indywidualnie zablokować, aby nie skorzystał z niego nikt niepowołany. Oprócz tego możliwa jest szybka i prosta inwentaryzacja urządzeń i np. sprawdzenie stanu ich zasilania. Gdy urządzenie z akumulatorem XR znajdzie się od smartfona w odległości powyżej 30 m,. uruchomiony zostanie alarm, co zapobiega kradzieży czy zgubieniu sprzętu. Dane zapisywane są w chmurze na indywidualnym koncie użytkownika. Oprócz tego aplikacja umożliwia połączenie z pomocą techniczną i daje dostęp do instrukcji obsługi.

UVP – ograniczenie wibracji

Bezpieczna praca to kolejny aspekt, na który zwracają uwagę producenci projektujący elektronarzędzia. Przykładem są rozwiązania chroniące pracowników przed szkodliwym wpływem wibracji, tym bardziej że działania takie nakazuje europejska dyrektywa 2002/44EC. Dlatego też Hitachi wprowadziło rozwiązanie UVP (User Vibration Protection). Tak oto w młotowiertarce DH 40MRY i młocie wyburzeniowym H 45MRY zastosowano przeciwwagę na sprężynie piórowej, która dzięki rezonansowi redukuje wibracje. Oprócz tego ulepszona została rękojeść. Wyposażono ją w 4 podkładki, które umożliwiają absorbowanie wibracji. Z kolei w wiertarce DM 20V dzięki zastosowaniu sprężyny i o-ringów drgania są wyłapywane, a rękojeść jest izolowana od części, w której wibracje powstają. Producent w ofercie ma również szlifierki z UVP – modele G 23SCY/UAY/SEY/UBY. Połączenie tylnej rękojeści i korpusu za pomocą ruchomego mechanizmu otoczonego przez amortyzator obudowy pozwoliło o 30 proc zredukować poziom drgań. Dodatkowo rękojeść boczna również pochłania drgania. Zastosowanie nowej przekładni pozwoliło zaś na zredukowanie poziomu hałasu. Z kolei w pile szablastej CR13VBY poziom wibracji zmniejszono, stosując mechanizm przeciwwagi. Ruch masy przeciwwagi w odwrotnym kierunku niż ruch elementu tnącego ostrza pozwala zmniejszyć poziom drgań do ok. 33 proc. wartości występującej w modelu CR13VA.

„Inteligentne” wkręcanie i wiercenie

Rozwiązanie Autosense zastosowane w wiertarkowkrętarkach pozwala automatycznie dobrać parametry urządzenia do stojących przed nim zadań. Dzięki niemu nawet mniej zaawansowani użytkownicy i okazjonalni majsterkowicze będą mieli możliwość wykonania prac szybko i sprawnie. Pierwszym z rozwiązań, które będą pomocne, jest funkcja Autoselect. Wystarczy nacisnąć przycisk, aby wybrać między wkręcaniem, a wierceniem. Z kolei funkcja Autosense jest aktywowana w trybie wkręcania. Odpowiada ona za elektroniczną regulację momentu obrotowego do takiej wartości, jaka akurat jest niezbędna. Dzięki temu śruby wkręcane są precyzyjnie i szybko zarówno przez doświadczonego użytkownika jak i kompletnego laika.

2016-06-29
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket