Jeszcze lepsze prasowanie

Jeszcze lepsze

Żelazka i stacje pary mają wiele zbliżonych funkcji. Warto jednak wiedzieć, że jest duża grupa modeli, które imponują pomysłowością i wyróżniają się wieloma innowacyjnymi i praktycznymi rozwiązaniami.

Nie mona oczekiwać, żeby urządzenia, których zadaniem jest usprawnianie prasowania, mogły znacząco się od siebie różnić, skoro służą temu samemu zadaniu. Nie znaczy to jednak, że nie ma pewnych autorskich pomysłów, które znacznie wybiegają poza standardy i wydatnie usprawniają proces prasowania. Czynią go przy tym bardziej efektywnym i przyjaznym użytkownikowi. Przyjrzyjmy się, więc, czego owe rozwiązania i dodatkowe funkcje dotyczą, a przede wszystkim, co tak naprawdę dają użytkownikom.

Stopa – podstawa dobrego prasowania

Te z czasem, po erze siermiężnych żelazek tradycyjnych, stały się istotnym czynnikiem sprawnej pracy urządzeń prasujących, nawet bez względu na to, czy działają z parą, bez niej, czy może w systemach. Stopa musi się poruszać po tkaninie płynnie, być trwała, nie zaczepiać (jej powierzchnia nie może się wycierać), a tym bardziej powinna się równo nagrzewać. Oczywiście, różne marki mają „swoje stopy”, o własnych nazwach i składach. I tak Stopa żelazka marki Miele ma strukturę plastra miodu i rozprowadza parę błyskawicznie na całej powierzchni. Dzięki powstającej pod stopą warstewce pary żelazko płynnie przesuwa się po tkaninie, gwarantując przy tym doskonały efekt prasowania. SteamGilde to najlepszej jakości stopa żelazka marki Philips, bardzo odporna jest na zarysowania, gładko przesuwa się po tkaninie i łatwa jest do czyszczenia, zaś T-ionicGlide, to najlepsza, 5-gwiazdkowa stopa tej samej marki, która wyznacza nowy standard poślizgu oraz odporności na zarysowania. Nowa, opatentowana powłoka zapewnia doskonałe rezultaty. Pieczołowicie zaprojektowany kształt oraz rozmieszczone na niej otwory gwarantują równomierne rozprowadzanie pary, ułatwiające rozprasowywanie zagnieceń. Stopa ceramiczna emaliowana PalladiumGlissée marki Bosch, z trzema strefami rozmieszczenia kanałów parowych, to idealna dystrybucja pary i znakomite właściwości ślizgowe. Hyundai proponuje urządzenia z trwałymi stopami ceramicznymi. W żelazkach marki Gorenje stopa prasująca Perfect Glide ma precyzyjnie wymodelowany czubek, ułatwiający dotarcie do trudno dostępnych miejsc.

Regulacja temperatury i pary

Możliwość ustawienia parametrów pracy urządzeń do prasowania to jedno z ważniejszych rozwiązań. W żelazkach i stacjach pary można regulować temperaturę oraz ilość dystrybuowanej pary tak, aby dostosować ich intensywność do rodzaju prasowanej tkaniny. Innowacją na rynku było wprowadzenie urządzeń pozbawionych regulacji (Philips)– dotyczy to zarówno żelazek, jak i modeli z generatorem pary (Philips) – zewnętrznym, jak i wbudowanym. Wprowadzono je z myślą o tych użytkownikach, którzy m.in. zbyt często zapominają o konieczności zmiany temperatury, a także o prasowanych tkaninach, by uchronić je przed przypadkowym uszkodzeniem. W klasycznych modelach z regulacją duże znaczenie ma temperatura stopy żelazka oraz para, która ułatwia przekazywanie ciepła i przyspiesza prasowanie. W modelach bez regulacji temperatura stopy utrzymywana jest na stałym poziomie. W tym wypadku oznacza to, że jest ona niewiele wyższa od temperatury pary – odpowiednie dopasowanie temperatury stopy do intensywności strumienia pary jest kluczem do sukcesu. W przeszłości duża ilość pary w takiej optymalnej temperaturze mogłaby spowodować wyciekanie wody. Stworzenie specjalnej komory parowej wytwarzającej stały strumień bardzo wilgotnej pary, przenikającej w głąb tkaniny, zapewnia szybkie prasowanie bez ryzyka wycieku wody. Dzięki temu nie trzeba regulować temperatury, nie ma ryzyka przypalenia, nie trzeba czekać, aż żelazko się rozgrzeje lub ostygnie. Bez względu na to, kto prasuje, prasowanie trwa krócej. Rozwiązania tego typu można znaleźć w urządzeniach wielu fi rm, np. OptimalTemp w urządzeniach Philipsa. Jest to idealne połączenie pary i temperatury, zapewniające doskonałe rezultaty nawet w wypadku trudnych do usunięcia zagnieceń z różnego rodzaju tkanin bez konieczności regulacji temperatury. Funkcja ta umożliwia prasowanie w dowolnej kolejności różnych tkanin nadających się do prasowania bez konieczności zmiany temperatury, np. lnu, bawełny, jedwabiu czy wełny. Mechanizm działania systemu jest bardzo prosty: specjalny procesor ustawia odpowiednią temperaturę, a dodatkowa funkcja HeatFlow pozwala uzyskać właściwe proporcje pary i temperatury. Z kolei Bosch ma swoje rozwiązanie zwane TempO czy i-Temp Advanced. W wypadku wybrania tej funkcji następuje automatyczne dopasowanie poziomu temperatury i pary. I-Temp Advanced zapobiega uszkodzeniu ubrania spowodowanemu wyborem niewłaściwej temperatury – co ważne, rozwiązania tego typu nie mają zastosowania do tkanin, których nie można prasować. Gdy ustawiona jest ta funkcja, wewnątrz pokrętła wyboru temperatury zapala się niebieska lampka. Do ochrony tkanin służą specjalne nakładki na stopy, które zapobiegają ich wybłyszczaniu lub chronią przed zbyt wysoką temperaturą pary. Generator pary Ease marki Russell Hobbs ma funkcję szybkiego nagrzewanie, co sprawia, że urządzenie jest gotowe do użytku w niecałe dwie minuty, a na wypadek, gdyby dosłownie straciło całą parę, ma wyjmowany i łatwy do napełniania zbiornik o pojemności 1200 ml oraz funkcję napełniania z tyłu, dzięki czemu można nalewać do niego wodę bezpośrednio z kranu. Stopa z powłoką ceramiczną i systemem dodatkowego wygładzania gwarantuje eliminację nawet najoporniejszych fałd na najsztywniejszych tkaninach, w tym na ubraniach dżinsowych i lnianych. Urządzenie ma też zagłębienia na guziki, umożliwiające wyprasowanie kłopotliwych części ubrań wokół nich, które zwykle się pomija. Wygodna blokada uchwytu ułatwia przenoszenie, a sam generator pary jest znacznie lżejszy, niż się wydaje. Niektóre żelazka mają tzw. osłonę termiczną, którą mocuje się na gorącą jeszcze stopę, a pozwala to schować urządzenie do szafki bez czekania aż ostygnie. W stacji pary marki Gorenje SGT2400V PROdzięki funkcji P-Temp można prasować praktycznie wszystkie rodzaje tkanin bez konieczności dostosowywania temperatury czy ilości pary. Funkcja ma zaprogramowaną optymalną kombinację zarówno jednej, jak i drugiej, więc w każdym wypadku można użyć jednego z 9 zaprogramowanych ustawień (takich jak len, bawełna, jedwab oraz inne). Ważną funkcją jest możliwość prasowania w pionie za pomocą pary, bo można jej użyć przy odświeżaniu zasłon, firan czy też ciężkich okryć. I tu ciekawe rozwiązanie proponuje marka Hoover w stacji pary SRD4110. Jest to profesjonalna szczotka parowa, która pozwala na szybkie i skuteczney usuwanie zagnieceń z delikatnych tkanin, pozbycie się nieprzyjemnych zapachów (np. dymu tytoniowego) i odświeżanie ubrań. Po sprawdzeniu, że w urządzeniu znajduje się woda, należy włączyć je i odczekać, aż zaświeci się wskaźnik gotowości do prasowania parowego – w tym monecie szczotka jest gotowa do użytku. Aby rozpocząć pracę, należy nacisnąć przycisk pary na szczotce. Warto w tym miejscu jeszcze wspomnieć o systemie zabezpieczającym przed kapaniem, które zdarza się podczas prasowania z niższą temperaturą lub gdy żelazko nie osiągnie jeszcze tej zaprogramowanej. „Anti Drip” lub „Anti Drop” to najczęściej używane nazwy tej funkcji.

Bezpieczeństwo i ochrona

To temat ważny dla wszystkich znaczących producentów. Coraz więcej urządzeń wyposażonych jest w funkcje czy systemy typu AutoStop, które wyłączają żelazko, gdy, nie jest ono używane przez kilka kolejnych minut. Oczywiście, w różnych modelach jest to rozwiązane inaczej. Może się to dziać np. za sprawą czujnika zamontowanego w uchwycie, jak np. u Bosch. Często takie automatyczne wyłączanie nazywane jest strażakiem i polega na wyłączeniu urządzenia, gdy nie jest ono używane przez określony czas, którego długość zależy od pozycji żelazka. Specjalny czujnik zareaguje po ok. 30 sekundach, gdy będzie ono w pozycji poziomej, lub po ok. 6–8 minutach przy pozycji pionowej. By ponownie uruchomić żelazko, trzeba na nowo rozpocząć prasowanie. Niektóre modele mają dodatkowo diodę i sygnał dźwiękowy, które zanim żelazko będzie wyłączone, poinformują o tym. W niektórych modelach jest tzw. winda, dzięki której pozostawione na desce czy prasowanej rzeczy żelazko, zanim się wyłączy, po prostu się unosi, dzięki czemu gorąca stopa nie ma kontaktu z powierzchnią, na której stoi. Tak oto nie grozi nam już ani „spalenie” prasowanej rzeczy, ani tym bardziej mieszkania. Bezpieczeństwo to również ochrona samego urządzenia, które w wersji nowoczesnej wcale nie jest tanie. Systemy i funkcje typu Anti Calc (Bosch), pisane na różne sposoby, mają za zadanie nie pozwolić osadom wapiennym zadomowić się w kanalikach żelazek. A osad jest ich największym wrogiem. Teraz wszystkie żelazka wyposażone są w takie funkcje, niektóre z nich w ogóle same się oczyszczają, innym trzeba od czasu do czasu pomóc, np. przepłukując je, jak też sam zbiornik na wodę oraz regenerując filtry antywapienne. I tak, np. u Philipsa znajdziemy funkcję Quick Calc Release, ułatwiającą usuwanie kamienia. Podwójne systemy zapobiegają gromadzeniu się kamienia dzięki specjalnym tabletkom i funkcji odkamieniania. Warto dodać, że funkcja samoczyszczenia polega na udrożnianiu otworów parowych, w których gromadzi się osad z wody (Bosch). Z opcji tej powinno się korzystać regularnie przynajmniej raz, dwa razy w miesiącu. Przed uruchomieniem funkcji należy napełnić zbiornik wodą i ustawić maksymalną temperaturę. Pod wpływem wysokiego ciśnienia z otworów w stopie wyrzucana jest para z zanieczyszczeniami. Można także używać odkamieniacza w sztyfcie lub w płynie. Pierwszy czyści stopę z zewnątrz, drugi wlewa się do zbiornika na wodę. Z kolei przed wysokimi rachunkami „chronią” użytkownika funkcje „eco”, które wiele potrafią, pozwalają zmniejszyć ilość generowanej pary, oszczędzając energię, przy jednoczesnym zachowaniu dobrych efektów prasowania. Potrafią zagwarantować nawet 20 proc. oszczędności energii elektrycznej, jak również oszczędzają wodę bez negatywnych skutków dla prasowania. Firma Unold proponuje żelazka z wspomnianą funkcją windy, która polega na tym, że dzięki specjalnym bolcom ukrytym w stopie po odłożeniu, żelazko podnosi się, aby zapobiec niebezpieczeństwu. Dodatkowo po 8 minutach bezczynności samoczynnie się wyłącza. Producent wyeliminował także zagrożenia związane z upadkiem lub strąceniem urządzenia – w takiej sytuacji wyłączy się ono już po ok. 30 sekundach.

Sposoby sterowania

Za sterowanie najczęściej odpowiada pokrętło umieszczone centralnie – Hoover, Elcetrolux, tuż pod uchwytem żelazka. To na nim znajdują się piktogramy albo stopnie (w postaci kropek) odpowiadające za wysokość temperatury, czasem są to oznaczenia typu „min.” i „max”. Osobno na zbiornikach wytwarzających parę mogą też znajdować się oznakowania dotyczące ilości wytwarzanej pary, a także informacja o funkcji Eco. Niektóre urządzenia, w tym także stacje pary, wyposażone są w wyświetlacz LCD, który odpowiada za informowanie o parametrach pracy urządzenia, pokazując m.in. ilość wytwarzanej pary oraz wody (jeśli bojler nie jest przezroczysty) pozostałej w zbiorniku, poziom zużycia wymiennego wkładu odwapniającego i temperatury oraz uruchomienie systemu automatycznego wyłączenia. O podłączeniu urządzenia do prądu informuje najczęściej lampka kontrolna temperatury czy długi sygnał dźwiękowy. Gdy stopa nagrzeje się do wybranej temperatury, na wyświetlaczu pojawiają się odpowiednie symbole. O zmianie ustawienia temperatury informuje także sygnał dźwiękowy. Wciśnięcie „+” lub „-” umożliwia zwiększenie lub zmniejszenie temperatury. W niektórych żelazkach wyświetlacz umieszczony jest na uchwycie. Często producenci w ogóle nie stosują tradycyjnych pokręteł – Zelmer, Philips. Urządzenia mają nastomiast lampki kontrolne, przypominające o konieczności odkamieniania czy informujące o gotowości do pracy. Warto wspomnieć o elektronicznym wskaźniku temperatury – każdy jego kolor odpowiada temperaturze odpowiedniej dla konkretnego rodzaju tkaniny. Innowacją są urządzenia bez regulacji. W tych modelach temperatura stopy utrzymana na stałym poziomie jest niewiele wyższa od temperatury pary.

Inne pomysły

Dobrym rozwiązaniem jest np. przewód kulkowy, łączący żelazko z korpusem. Połączenie polega na tym, że w trakcie poruszania żelazkiem, a robimy to praktycznie bez przerwy, przewód się nie załamuje i nie hamuje nam ruchów, ale porusza się wraz z urządzeniem. Przydatne jest także miejsce na nawinięcie przewodu (Thomson), ponieważ pozwala na wygodne schowanie żelazka, zwłaszcza gdy jest ze stacją pary, jak też „antenka” (Zelmer) czy schowek na przewód (Russell Hobbs). Trzeba też zwrócić uwagę na modele z „otwartą rączką”, czyli uchwytem nie stykającym się z korpusem, przede wszystkim dlatego, że czasem uchwyty mogą się nagrzewać od dużych wyrzutów pary, a poza tym żelazko z taką rączką jest lżejsze. Ciekawą propozycję ma firma Kärche – jest to stanowisko do prasowania SI 4. Składa się z deski AB 1000, parownicy oraz żelazka. Zaletą tego urządzenia jest funkcja nadmuchu oraz odciągu pary, polega to na tym, że urządzenie odsysa nadmierną ilość pary, dzięki czemu tkanina po prasowaniu pozostaje sucha. Jest to szczególnie pomocne przy prasowaniu grubych materiałów naturalnych (takich, jak, np. jeans czy len). Funkcja nadmuchu umożliwia natomiast prasowanie bardzo delikatnych tkanin, takich jak jedwab czy tiul, bez zagnieceń. Żelazka parowe Kärchera dzięki wysokiemu ciśnieniu pary pozwalają prasować o 50 proc. szybciej nawet grube, wielokrotnie złożone tkaniny. Parownica SC 4, znajdująca się w wyposażeniu stanowiska, ma komplet akcesoriów do czyszczenia wodoodpornych powierzchni w całym domu. Wśród nich znajdują się m.in. dysza Power, dwie okrągłe szczotki oraz jedna duża okrągła szczotka. Warto też wiedzieć, że w niektórych modelach stacji pary, firma Hoover stosuje wygodne uchwyty, co ułatwia przenoszenie tych urządzeń. Natomiast Philips proponuje steamer od razu z wieszakiem.

2016-11-15
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket