Pranie na wyjeździe, czyli pralki wirnikowe

Każdy dłuższy wyjazd wiąże się z koniecznością dbania o brudną bieliznę, chyba że torba pęka w szwach i nie zabraknie nam ubrań do końca pobytu. Jeśli jednak jesteśmy w domku letniskowym lub w hotelu bez dostępu do obsługi, warto pomyśleć o sprzęcie niewymagającym, a przy tym niedrogim.

Na nasz rynek trafić niebawem mają – uwaga – „pralki” przenośne! Prać będą bezpośrednio na plamie na ubraniu. Jeszcze chwilę na nie będziemy musieli nad Wisłą poczekać, choć już dziś pokazujemy to niecodzienne urządzenie, które z czasem stanie się standardem.

Tymczasem dostępną nam i szeroko znaną propozycją są pralki wirnikowe, idealne ze względu na swoje niewielkie rozmiary i szybkość działania. Mimo że ta grupa produktowa jest coraz mniej popularna, ponieważ dzisiejsze domki coraz chętniej wyposaża się w normalnogabarytowe pralki, nadal znajdują się konsumenci, którzy wybierają tego typu urządzenia. Co ważne, pokazuje to nadal rynek, który oferuje ten sprzęt w niemal wszystkich elektromarketach w Polsce. Ich funkcjonowanie opiera się na wirniku, który wprawia wodę w ruch obrotowy, i dzięki temu możliwe jest pranie. Należy pamiętać, że sama pralka wirnikowa nie ma mechanizmu do odwirowywania prania, więc należy kupić go oddzielnie lub zdecydować się na pralkowirówkę. Taki model nie zajmuje też wiele miejsca i po praniu można go schować do szafy albo włożyć do bagażnika samochodu, jeśli ten jest nieco większy.